Tajemniczy kot w różnych częściach kraju zagryzał duże leśne zwierzęta i wzbudzał popłoch wśród gospodarzy. Choć do tej pory zgłaszane są spotkania z dużymi kotami, służby są już spokojne. "Polska The Times" ustaliła, że zwierzęta - jak się okazało prawdziwe drapieżne pumy - uciekły z nielegalnej hodowli w Czechach, a w Polsce zostały zastrzelone. W wielkiej tajemnicy.
Jak się też okazuje, odstrzał pum był zgodny z prawem. Nie są one bowiem w Polsce chronione. A artykuł 125 ustawy o ochronie przyrody mówi wyraźnie, że zwierzęta nieobjęte ochroną mogą być zabijane, gdy zachodzi zagrożenie dla bezpieczeństwa powszechnego. A takie realne zagrożenie zdaniem służb istniało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Na co Anita Sokołowska przeznaczy wygraną? Zaskakująca odpowiedź jej partnera
- Edward Miszczak w ogniu pytań! Brakuje mu słów w rozmowie o Dagmarze Kaźmierskiej
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę