Dzisiaj rano nie potrafili zapanować nad potokami aut ciągnących pod prąd jedną nitką drogi. Wszystko przez to, że w połowie trasy pracowały maszyny, które zablokowały ruch. W efekcie zapaliło się zielone światło dla przejazdu osób z obu stron i doszło do totalnego paraliżu.
Całym zajściem jest zdziwiony kierownik przebudowy Szosy Chełmińskiej z firmy Skanska, Piotr Kwiatkowski. Jak zapowiada, wyciągnie on konsekwencje w stosunku do winnych tych zaniedbań.
Ruch wahadłowy na Chełmińskiej potrwa do końca października, wtedy ma być gotowa nawierzchnia od granic miasta do ul. Owsianej.
Szczegóły w środowym wydaniu papierowym "Pomorskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]