Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed Darkiem i Łukaszem już tylko szczyt ośmiotysięcznika

(ak)
Obóz bazowy (5150 m n.p.m.) pod Gasherbrum II
Obóz bazowy (5150 m n.p.m.) pod Gasherbrum II Strona Klubu Wysokogórskiego Bydgoszcz
Bydgoskim himalaistom drugiego obozu pod szczytem Gasherbrum II nie udało się założyć z powodu wiatru. Ale są już zaaklimatyzowani do wysokości 7 tys. m n.p.m.

Strefa Śmierci

Strefa Śmierci

Tomasz Brylew, prezes Klubu Wysokogórskiego w Bydgoszczy

- Proces aklimatyzacji Darek i Łukasz już zakończyli. Nie ma bowiem aklimatyzacji powyżej 7 tys. Tam jest strefa śmierci, następuje degradacja organizmu prowadząca do obrzęku mózgu, płuc. Chłopaki mają obóz na 7,5 tys. m tylko w planie awaryjnym. W strefie śmierci najlepiej zaaklimatyzowane osoby mogą przebywać maksymalnie kilka dni. Bez aklimatyzacji umiera się nawet w kilka minut.

Wczoraj Darek Suchomski i Łukasz Karpiński z bydgoskiego Klubu Wysokogórskiego ponownie wyruszyli z bazy pod 13. co do wysokości ośmiotysięcznikiem świata, by założyć drugi obóz na 7 tys. m n. p. m.

- Pierwsza próba się nie do końca powiodła - relacjonuje Bogusław Suchomski, z którym syn rozmawiał przez telefon satelitarny w minioną niedzielę. - Chłopcy wprawdzie wspięli się na wysokość ok. 7 tys. metrów, ale pogoda była bardzo zła. Silny wiatr uniemożliwił im założenie tam drugiego obozu.

Nasi himalaiści zeszli zatem z powrotem do bazy trochę powyżej 5 tys.m n.p.m., by odpocząć. I choć nie udało się założyć drugiego obozu, to dzięki wejściu na taką wysokość Darek i Łukasz przeszli już cały proces aklimatyzacji.

Przeczytaj także:Nasi himalaiści są o jeden obóz od Gasherbrum II

- A to oznacza, że przy powtórnej, udanej już próbie założenia drugiego obozu i przy sprzyjających okolicznościach, przede wszystkim pogodowych, będą mogli od razu atakować szczyt - 8.035 m n.p.m. Już bez konieczności schodzenia niżej - wyjaśnia tata Darka i dodaje, że chcą to zrobić jak najszybciej.

Przypomnijmy, że w zaplanowanym przez himalaistów harmonogramie wyprawy, pierwsza próba wejścia na szczyt Gasherbrum II przypada na rozpoczynający się właśnie tydzień. Jeśli dopisze pogoda, to pod koniec tygodnia będą pierwszą bydgoską wyprawą, którą dotrze na ośmiotysięcznik.

- Mam też informacje, że Darek się skaleczył w nogę rakiem. Został opatrzony, jednak powyżej 4,5 tys. m n.p.m. rany prawie się nie goją - mówi Tomasz Brylew, prezes KW Bydgoszcz. - Mam nadzieję, że to draśnięcie, które nie przeszkodzi Darkowi w zdobyciu góry.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska