Gospodarze będą walczyć o swoje podczas protestu. Tak jak np. górnicy, czy lekarze. Podkreślają, że nie mają innego wyjścia. - Rozmowy niewiele dają, a sytuacja producentów trzody chlewnej jest dramatyczna! - stwierdzili uczestnicy spotkania w Przysieku, koło Torunia. Odbyło się 19 stycznia i wzięło w nim udział około stu przedstawicieli grup producentów trzody chlewnej z Kujaw i Pomorza, z Warmii i Mazur oraz z woj. zachodniopomorskiego.
Rolnicy chcą wsparcia i ochrony polskiego rynku. Bo na razie jest tak, że choć nasi rolnicy produkują mniej wieprzowiny niż wynosi krajowe spożycie, to trudno o dobrą cenę w skupie. Jemy coraz więcej wieprzowiny np. z Niemiec albo z Danii, a w polskich chlewniach nie brakuje prosiąt czy warchlaków sprowadzonych z Zachodu lub z Litwy.
Walcząc o poprawę sytuacji na polskim rynku gospodarze ustalili, że 28 stycznia, w Żninie zorganizują protest. Rozpocznie się on o godz.10, na krajowej drodze nr 5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!