Pracujesz, to nie dostaniesz L4 na pobyt w sanatorium z NFZ. Musisz wziąć urlop albo kombinować "lewe" zwolnienie

Pani Katarzyna z Torunia w czerwcu wyjeżdża do sanatorium z NFZ.

- Ucieszyłam się bardzo, gdy dostałam skierowanie. W końcu będę mogła podreperować swoje zdrowie. Byłam przekonana, że skoro jadę do sanatorium, to na ten czas dostanę zwolnienie lekarskie. Jakież było moje zdziwienie, gdy lekarz oznajmił mi, że L4 mi nie da. Zadzwoniłam do uzdrowiska, do którego się wybieram, z pytaniem, czy na miejscu lekarz mi wystawi zwolnienie. Również usłyszałam odpowiedź negatywną. Pani odpowiedziała, że na czas leczenia uzdrowiskowego nie należy się L4. Delikatnie zasugerowała załatwienie sobie zwolnienia u zaprzyjaźnionego lekarza albo wzięcie urlopu wypoczynkowego. Tyle tylko, że to byłoby aż 16 dni! Gdybym wzięła urlop na sanatorium , to nie wystarczyłoby mi go na urlop z rodziną. To chore! Żeby człowiek musiał kombinować, by móc wyjechać podleczyć swoje zdrowie - oburza się Czytelniczka.

Barbara Nawrocka, rzecznik Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Bydgoszczy, potwierdza, że możemy otrzymać L-4 przebywając jedynie na leczeniu w ramach uzdrowiskowej rehabilitacji dla dorosłych w szpitalu uzdrowiskowym oraz uzdrowiskowego leczenia szpitalnego dorosłych.

- Wówczas możemy poprosić o wystawienie zwolnienia lekarskiego lekarza w szpitalu uzdrowiskowym, bo np. emeryci nie potrzebują L-4, więc z klucza się nie wystawia zwolnień - mówi Barbara Nawrocka.

NFZ i ZUS wydały wspólny komunikat w sprawie wystawienia zwolnienia lekarskiego na czas leczenia uzdrowiskowego. Wynika z niego, że w obowiązującym stanie prawnym brak jest uzasadnienia do wystawiania świadczeniobiorcy korzystającemu ze świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie lecznictwa uzdrowiskowego, zaświadczeń lekarskich o niezdolności do pracy na czas związany z pobytem w sanatorium, jeśli nie została u niego stwierdzona niezdolność do pracy spowodowana chorobą.

nalogicznie w sytuacji opiekunów sprawujących opiekę nad małoletnimi świadczeniobiorcami korzystającymi z leczenia uzdrowiskowego, zaświadczenie lekarskie może zostać wystawione z powodu konieczności osobistego sprawowania przez ubezpieczonego opieki nad chorym członkiem rodziny. Podstawą wystawienia zaświadczenia nie jest jednak fakt przebywania członka rodziny w placówce leczniczej, lecz wyłącznie stwierdzenie konieczności sprawowania nad nim osobistej opieki z uwagi na stan chorobowy”.

Zapytaliśmy w sanatoriach w naszym regionie o to na jakiej podstawie osoba zatrudniona na umowę o pracę korzysta z leczenia uzdrowiskowego na NFZ.

Piotr Kmieć ze Szpitala Uzdrowiskowego Energetyk Sp. z o.o. w Inowrocławiu wyjaśnia:

- W przypadku skierowania na uzdrowiskowe leczenie szpitalne lub uzdrowiskową rehabilitację szpitalną, lekarz naszego szpitala uzdrowiskowego wystawi zwolnienie lekarskie na czas pobytu na leczeniu. Natomiast na czas leczenia uzdrowiskowego sanatoryjnego na podstawie skierowania na uzdrowiskowe leczenie sanatoryjne nie wystawiamy zwolnienia lekarskiego.

Barbara Rykowska, koordynator ds. lecznictwa uzdrowiskowego w „Uzdrowisku Winiec” Sp. z o.o. w Wieńcu-Zdroju, zaznacza, że na pobyt stacjonarny w ramach realizacji skierowania na leczenie uzdrowiskowe sanatoryjne ( 21 dni ) czy skierowania na rehabilitację sanatoryjną ( 28 dni ) pacjent pracujący zgłasza się w ramach urlopu wypoczynkowego.

- Natomiast w leczeniu uzdrowiskowym szpitalnym przysługuje zwolnienie lekarskie wydane przez lekarza w uzdrowisku - mówi Barbara Rykowska.

Nie tylko Narodowy Fundusz Zdrowia kieruje do miejscowości uzdrowiskowych, ale także Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Z leczenia może skorzystać każdy ubezpieczony, który jest zagrożony utratą zdolności do pracy. Warunkiem jest jednak, by rehabilitacja poprawiła rokowania stanu zdrowia i przyczyniła się do powrotu do aktywności zawodowej.

- Pobyt w ośrodku może odbyć się w ramach urlopu wypoczynkowego lub zwolnienia lekarskiego - mówi Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.

Jak dodaje, klienci ZUS chętnie korzystają z rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej tym bardziej, że ośrodki, do których wysyła Zakład, są zlokalizowane na terenie całej Polski, w tym w wielu miejscowościach uzdrowiskowych.

Zainteresowanych wyjazdem nie brakuje, zwłaszcza, że osoba skierowana do ośrodka z ZUS-u nie ponosi żadnych kosztów związanych z rehabilitacją, wyżywieniem czy zakwaterowaniem. Leczenie jest finansowane w całości przez ZUS, który również pokrywa koszty dojazdu do sanatorium i z powrotem najtańszym środkiem komunikacji publicznej.

Czas oczekiwania na wyjazd do ośrodka jest różny. Najdłużej czeka się na miejsce, w którym rehabilitowane są narządy ruchu i głosu. Tu oczekiwać możemy nawet kilka miesięcy.