Powiat toruński. Będzie inny urząd?

Na razie z biurowca przy Chełmińskiej wyprowadziły się wydziały: edukacji i spraw społecznych, rozwoju i projektów europejskich, organizacyjny i spraw obywatelskich, środowiska, finansowy, stanowiska do spraw kadr, stanowiska do spraw kontroli, biura radców prawnych oraz powiatowy rzecznik konsumentów.

Już jest ponad pół tysiąca metrów

W związku z przeprowadzką przy Chełmińskiej pozostało 580 metrów kwadratowych pustej powierzchni użytkowej.

W maju oraz w grudniu nastąpią kolejne tury przenosin do nowej siedziby starostwa przy ul. Towarowej w Toruniu.

Wtedy powiat, który jest właścicielem połowy biurowca przy Chełmińskiej 30/32 zwolni łącznie pięć pięter oraz przyległy budynek przy ul. Dekerta.

Nowy użytkownik tego terenu będzie miał do wykorzystania ponad 1300 metrów kwadratowych powierzchni. To jak na Toruń bardzo dużo miejsca.
Wystarczy, aby zlokalizować w tym miejscu np. firmę.

Żądają 40 zł

Starostwo za jeden metr kwadratowy powierzchni użytkowej chce otrzymać 40 zł. Zdaniem urzędników ta cena wywoławcza odpowiada aktualnie panującym stawkom na pobliskim terenie.

Jak na razie starostwu nie udało się jednak sfinalizować sprawy wydzierżawienia powierzchni.

Drobnych nie chcą

- Zgłaszało się do nas dużo podmiotów, które chciałyby wynająć po 2-3 pokoje, ale takie rozdrobnienie nie w chodzi w grę - Wyjaśnia Czesław Makowski, sekretarz Starostwa Powiatowego w Toruniu. - Pojawił się również duży podmiot, który jest zainteresowany całą powierzchnią. Teraz prowadzimy z nim negocjacje, które powinny zakończyć się jeszcze w marcu.

Sekretarz nie chce zdradzać, co to za podmiot. Wiadomo jedynie, że jest to instytucja (urząd), która podobnie jak wcześniej starostwo, również szuka nowych powierzchni.

- Po podpisaniu umowy będą mógł zdradzić szczegóły, na razie jest to jednak okryte tajemnicą - dodaje Czesław Makowski. - Mamy nadzieję, ze od kwietnia powierzchnie będą już wynajmowane.

Starostwo musi zbilansować swoje wydatki administracyjne.

Płacą za lepsze warunki

Zmiana lokalizacji starostwa podyktowana była brakiem odpowiedniej ilości powierzchni biurowej, urzędnicy cieśnili się w małych pokojach a nawet piwnicach, a petenci na wizytę u urzędnika oczekiwali w wąskich i ciasnych korytarzach. Teraz starostwo nowej siedziby na Towarowej nie musi się już wstydzić, ale za wynajem tego terenu musi płacić 69 tys. zł miesięcznie. Tamtejszy obiekt wyposażony jest w klimatyzację, nowoczesne instalacje teleinformatyczne, system antywłamaniowy i ochrony pożarowej.W jego otoczeniu ma się znaleźć parking na około sto miejsc. Budynek zostanie powiększony o salę konferencyjną i pomieszczenia na archiwa. Wewnątrz, oprócz starostwa, znajdzie się punkt gastronomiczny, zakład usług poligraficznych oraz ajencja banku.