Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat przekazuje miastu al. Niepodległości i ul. Wojska Polskiego. Inowrocławski ratusz niezadowlony

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Prezydent Inowrocławia uważa, że powiat przekazując miastu al. Niepodległości i ul. Wojska Polskiego "pozbywa się" jednego z najbardziej kolizyjnych skrzyżowań
Prezydent Inowrocławia uważa, że powiat przekazując miastu al. Niepodległości i ul. Wojska Polskiego "pozbywa się" jednego z najbardziej kolizyjnych skrzyżowań Dariusz Nawrocki
Piętnastoma głosami za, przy pięciu przeciw i czterech wstrzymujących się radni powiatowi zdecydowali w miniony piątek o zmianie kategorii inowrocławskich ulic Wojska Polskiego i al. Niepodległości z powiatowej na gminną (miejską).

Projekt prezentował Andrzej Mikołajczak, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Inowrocławiu. Zauważył on, że wspomniane ulice, po nadaniu kategorii powiatowej ul. Poznańskiej i Staszica, straciły na znaczeniu w układzie komunikacyjnym miasta. Stały się drogami lokalnymi, stanowiącymi dojazd do osiedla Rąbin. Nie spełniają też kryteriów dróg powiatowych, ponieważ nie łączą one miast będących siedzibami powiatów z siedzibami gmin i siedzibami gmin między sobą.

O zamiarze podjęcia uchwały powiadomiono prezydenta Inowrocławia. Ten swoje uwagi przedstawił w piśmie z 14 lutego do przewodniczącego rady powiatu. Zaznaczył, że kaskadowa dekategoryzacja dróg nie może odbywać się w celu unikania i przerzucania na gminy kosztów utrzymania dróg. Zdaniem prezydenta, można odnieść wrażenie, że powiat przekazując miastu al. Niepodległości i odcinek ul. Wojska Polskiego „pozbywa się” jednego z najbardziej kolizyjnych skrzyżowań w mieście (Niepodległości, Wojska Polskiego, Glempa).

Podczas sesji głos zabrała radna Wiesława Pawłowska: - Aleja Niepodległości, to nie byle dróżka w Solankach. Przecież to ważna droga do urzędów.

Radna sugerowała, żeby powiat zainwestował wpierw w skrzyżowanie al. Niepodległości z Roosevelta i Wierzbińskiego, gdzie powinno powstać rondo albo należałoby wyremontować sygnalizację świetlną.

Starosta Tadeusz Majdewski przypominał, że powiat wykonał na terenie Inowrocławia ogromną robotę. Wyremontował 70 proc. swoich dróg w mieście, gdy na terenach wiejskich remonty objęły tylko 40 proc. Zaznaczył też, że wspomniana przez radną sygnalizacja były remontowana.

Do dyskusji włączył się Jacek Olech. Radny, powołując się na wcześniej zgłoszone interpelacje przypomniał, że miasto Inowrocław, w oparciu o art. 16 ustawy drogach mogło zdobyć 2, a nawet 3 mln zł na przebudowę skrzyżowania Niepodległości z Wojska Polskiego. Wystarczyło podjąć odpowiednie negocjacje z inwestorem nowego marketu, który niedawno wybudowano w pobliżu skrzyżowania.

- Drogi przekazuje się w sposób arbitralny. Bez porozumienia - dodał radny Piotr Strachanowski. Zaś radny Jacek Tarczewski zauważył, że al. Niepodległości mieści się w kategorii ulic powiatowych. Łączy siedzibę starostwa przy ul. Roosevelta z tą przy ul. Mątewskiej. Łączy też gminy z powiatem.

- Jeśli na danym terenie buduje się obwodnicę, to także należałoby przeznaczyć tam środki na remonty dróg niższych kategorii. Inaczej mamy konflikty między samorządami, które nie my wywołujemy. Są efektem niedopatrzeń - zauważył Ryszard Jagodziński, przewodniczący rady.

Propozycje wystąpienie do rządu zgłosił więc Jacek Olech. - Skoro samorządy mają do siebie pretensje dotyczące stanu przekazywanych kaskadowo dróg, powinny znaleźć się specjalne rządowe środki, które pokryłyby przynajmniej w pięćdziesięciu procentach remonty takich ulic - skomentował radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska