Powiat. Mają pieniądze na staże i roboty publiczne

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie trzeba będzie zaciskać pasa tak, jak w poprzednim. Wówczas na początku roku nasz PUP otrzymał z Funduszu Pracy zaledwie 1 mln 855 tys. złotych.

Przeczytaj także:Studenci! Możecie powalczyć o płatne praktyki i staże

- Najwięcej środków chcemy przeznaczyć w tym roku na organizację staży zawodowych, prac interwencyjnych oraz robót publicznych - wymienia Sławomir Cieślicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chełmnie. - Wystarczy środków dla przedsiębiorców na wyposażenie lub doposażenie stanowisk pracy - 500 tys. złotych, zwrot kosztów przejazdu i zakwaterowania - 80 tys. złotych czy kosztów opieki nad dzieckiem - 5 tys. złotych.

Podział środków przygotowany przez dyrektora został zatwierdzony przez członków Powiatowej Rady Zatrudnienia.

- Może środki te nie są powalające, ale liczymy iż w ciągu roku wpłynie ich więcej - mówi Tadeusz Derebecki, przewodniczący Powiatowej Rady Zatrudnienia. - Teraz chcemy jak najszybciej ogłaszać konkursy i je rozdysponować.

- Na ile i jak długich staży wystarczy 500 tys. złotych ? - pytała Violetta Gryszan.

- 70 osób pójdzie na sześciomiesięczne staże - wyjaśnił Piotr Lampert, zastępca dyrektora pośredniaka. - Łącznie chcemy za te pieniądze zaktywizować około osiemset osób.

Przy podziale środków zrezygnowano z dofinansowań studiów podyplomowych i pożyczek szkoleniowych, m.in. dlatego iż brakowało chętnych.

- O pożyczki nie występuje nikt, studia podyplomowe w ciągu trzech lat skończyło 15 osób, a tylko jedna z nich pracuje w zawodzie zgodnym z ukończonym kierunkiem - podsumował Lampert. - Efektywność niewielka, a koszty duże.

W pośredniaku czekają na pieniądze z EFS. Będą przeznaczone dla zainteresowanych założeniem własnej działalności gospodarczej.

Dyrektor Cieślicki nie kryje, że styczeń był trzecim z kolei miesiącem, w którym bezrobocie wzrosło.
- Na koniec grudnia 2011 roku wynosiło 22,9 procent, gdy na koniec września - 20,7 - mówi Sławomir Cieślicki. - W Polsce na koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia wynosiła 12,5 procent, w kujawsko-pomorskim - 16,9. W ościennych: świeckim - 18,1, grudziądzkim: ziemskim - 27,7 i grodzkim - 22,2 procent, wąbrzeskim - 21,6. W lutym zacznie spadać, już rejestruje się mniej osób.

- Z jakich grup wiekowych i zawodowych jest najwięcej bezrobotnych? - pytał Mieczysław Misiaszek, wójt gminy Kijewo Królewskie. - Dyskutuje się o podniesieniu wieku emerytalnego. Wtedy młodzi nauczyciele nigdy nie znajdą pracy.

Statystykami bezrobotnych ze względu na wiek i wykształcenia nikt nie dysponował.
- Na pewno największą grupę stanowią młodzi - mówił Tadeusz Derebecki. - W niektórych miejscowościach w Polsce stanowią aż 60 procent wśród bezrobotnych.