MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Porażka Sochana i San Antonio Spurs. Giannis nie do zatrzymania

OPRAC.: Filip Bares
epa/pap
Jeremy Sochan zdobył 13 punktów, a jego San Antonio Spurs przegrali na wyjeździe 94:130 z Milwaukee Bucks, najlepszym zespołem ligi NBA. Drugie z rzędu zwycięstwo na wyjeździe odnieśli broniący tytułu koszykarze Golden State Warriors, którzy pokonali Dallas Mavericks 127:125.

Kolejna porażka Spurs

Sochan rozpoczął mecz w podstawowej piątce, spędził na parkiecie 23 minuty. Trafił sześć z dziewięciu rzutów za dwa punkty, jeden z dwóch wolnych, spudłował wszystkie pięć prób za trzy. Miał także sześć zbiórek, trzy asysty, przechwyt, stratę i dwa faule.

W inauguracyjnej odsłonie 19-letni polski skrzydłowy zdobył pierwsze punkty dla Spurs i chwilę później znów popisał się udanym wejściem, ale po pięciu minutach musiał usiąść na ławce rezerwowych z powodu dwóch przewinień.

Gospodarze (bilans w lidze 52-20), którzy wygrali 23 z ostatnich 26 spotkań, prowadzili od początku do końca spotkania. Jeszcze w drugiej kwarcie goście przegrywali różnicą tylko dwóch punktów, ale rywale skończyli ją fragmentem wygranym 15:2. W dwóch kolejnych odsłonach kontynuowali dobrą passę - 34:21, 30:22.

Ich liderem był Grek Giannis Antetokounmpo, który w 24 minuty zdobył 31 punktów i miał 14 zbiórek, a całą czwartą kwartę odpoczywał na ławce. Khris Middleton i rezerwowy Bobby Portis dodali po 19 pkt - pierwszy z nich miał także 10 asyst, a drugi 10 zbiórek.

Sochan był trzecim strzelcem "Ostróg", którzy przegrali cztery z pięciu ostatnich meczów. Więcej punktów od Polaka zdobyli Devin Vassell - 16 i Keita Bates-Diop - 14. W zespole gości z powodu kontuzji nie mogli wystąpić gracze podstawowej piątki Keldon Johnson i Tre Jones.

Przeciwko swoim byłym kolegom w barwach Spurs zadebiutował natomiast Gruzin Aleksandre Mamukelaszwili, zwolniony z Milwaukee 1 marca. Mierzący 206 cm 23-letni silny skrzydłowy, wchodząc z ławki, grał 28 minut, zdobył 12 punktów, miał siedem zbiórek i dwie asysty, przy czym nie trafił żadnego z czterech rzutów za trzy. Trener Greg Popovich chwalił go w podobny sposób, jak niejednokrotnie wcześniej Sochana.

„Jest Europejczykiem, co sprawia, że od razu go polubiłem, ponieważ uważam, że ci goście są niewiarygodnie dobrze wyszkoleni i ogólnie rozumieją grę lepiej niż większość z nas tutaj. Dobrze porusza się bez piłki. Rzuca całkiem nieźle. Potrafi podać, jest szybki. Podoba mi się w nim wszystko" - przyznał słynny szkoleniowiec.

Jego zespół w środę trafił tylko dziewięć z 39 rzutów za trzy punkty.

Broniący tytułu Golden State Warriors po dramatycznym meczu pokonali w Dallas ekipę Mavericks 127:125. Najlepszym strzelcem mistrzów był rezerwowy Jonathan Kuminga - 22 pkt, a kluczowe akcje w końcówce wykonywali Draymond Green - 14 i Stephen Curry - 20 i 13 asyst. Liderem gospodarzy był wracający do gry po nieobecności w pięciu spotkaniach Słoweniec Luka Doncic - 30 pkt, 17 as. i siedem zbiórek.

Było to drugie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo Warriors, co zdarzyło im się pierwszy raz od ubiegłorocznego finału play off z Boston Celtics. "Cóż, jesteśmy teraz na fali, prawdziwi wyjazdowi wojownicy" - nieco sarkastycznie skomentował trener Steve Kerr.

Jego drużyna, zajmująca szóste miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 38-36, zwiększyła swoje szanse na bezpośredni awans do play off. Koszykarze Dallas (36-37) są na dziewiątej pozycji, która gwarantuje tylko udział w play-in.

Właściciel klubu z Teksasu Mark Cuban zapowiedział złożenie formalnego protestu zarzucającego błędną decyzję arbitrom, którzy w trzeciej kwarcie uznali punkty dla Golden State zdobyte przez Kevona Looneya w kontrowersyjnej sytuacji, gdy nie było wiadomo, która drużyna powinna posiadać piłkę po time-oucie. W całej historii NBA złożone protesty zostały uznane tylko sześć razy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Porażka Sochana i San Antonio Spurs. Giannis nie do zatrzymania - Sportowy24

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska