Poraża jeleni w Kujawsko-Pomorskiem. Znamy zasady - ile można za nie zarobić?

- Poroża, tyki samców jeleniowatych, można legalnie zbierać w lasach państwowych, ale w rezerwatach i parkach narodowych już nie. Nie można także zabierać do domu poroża wraz z czaszką, bo w takiej formie są własnością Skarbu Państwa. To kategorycznie zakazane. Takie znalezisko należy zgłosić od razu we właściwym nadleśnictwie lub kole łowieckim – instruuje Honorata Galczewska, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Toruniu.

Dla zdobycia cennego trofeum nie wolno zwierzyny płoszyć, zmuszając ją do biegu i licząc, że podczas ucieczki zahaczy o drzewo lub samo odpadnie na skutek wstrząsu. Należy też unikać ostoi zwierzyny.

Łosie zrzucają poroża już od listopada, a teraz mamy końcówkę tego regulowanego naturą procesu. Od lutego do kwietnia robią to jelenie, a zatem to poroża tych dwóch gatunków można obecnie znaleźć w naszych lasach i w całej Polsce.

Od kwietnia do maja przychodzi cas na daniele, zaś kozły sarny mają to już za sobą, bo poroża zrzuciły jesienią.

- Poroża można sprzedać w specjalistycznych skupach albo wystawić na sprzedaż na forach internetowych. Zwykle za jeden kilogram tego surowca można otrzymać 100 i więcej złotych – zauważa Honorata Galczewska.

Jak dowiadujemy się w jednym ze skupów - na cenę poroża wpływa kilka czynników: jego rodzaj (najdroższe jest poroże jelenia, nieco niżej plasują się trofea od daniela, łosia, a najtańsze są od kozła sarny), stan poroża (najlepsze jest wyraziście wybarwione, ciemne, bez uszkodzeń) oraz wielkość (najdroższe są ponadprzeciętne zrzuty).

Cenę obniżają np. polakierowane okazy, co czyniło się dość często dawnej. Gdyby więc ktoś chciał odsprzedać poroże odziedziczone po przodku, musi się liczyć z niezbyt wysoką zapłatą. Może jednak lepiej jest zachować jako pamiątkę.

Na portalach społecznościowych można przeczytać i zobaczyć na prezentowanych zdjęciach m.in. takie propozycje: Kilka poroży jelenia o całkowitej wadze 12 kg, za które właściciel chce 2 tys. zł; za bardzo okazały wieniec jelenia o wadze 6-7 kg żąda się dokładnie 3 481 zł; za 6-kilogramowe poroże (parę) 900 zł. To jednak więcej niż 100 zł za kilogram.

Sprzedawcę poroży prosto z samochodu można często spotkać przy drodze krajowej nr 10 między Bydgoszczą a Toruniem.

- Wiele osób myli poroże z rogami. Różnica jest taka, że pod naszą szerokością geograficzną poroże wyrasta na głowach samców łosia, jelenia, daniela i sarny w postaci pełnego w środku tworu kostnego i co roku jest zrzucane. Natomiast rogi zwierząt hodowlanych są puste w środku i są ich stałym wyposażeniem, nie odpadają – wyjaśnia rzeczniczka RDLP w Toruniu.

Wyjątkiem od reguły, że poroże jest atrybutem samców, są renifery – w tym przypadku posiadają je także samice. Ale to zwierzęta żyjące na północy w strefie podbiegunowej.

Poroża są niezbędne jeleniowatym w okresie godowym – dla zaimponowania samicom i do walk o dominację między samcami. Poza tym wyjątkowym czasem nie są im potrzebne i dlatego zwierzęta zrzucają je, na przykład ocierając lub uderzając o drzewo. Zadanie to ułatwiają tworzące się z czasem w podstawie poroża – w jego tkance kostnej - szczeliny, jamki.