Polski Cukier Toruń - Czarni Słupsk. Pierwsza bitwa

- Mamy trudnego rywala, ale także atut własnej hali. Chcemy ten sukces w rundzie zasadniczej przełożyć na sukces w play off - podkreśla trener Jacek Winnicki.

Co musi zrobić Polski Cukier, żeby awansować do półfinału? Odpowiedź jest prosta: wygrać trzy mecze i wystarczy, że nie będzie przegrywał we własnej hali. Czarni nie należą do tytanów meczów wyjazdowych w tym sezonie. Z 16 wycieczek do innych hal wygrali tylko 9, z czołowej piątki gorszy bilans ma jedynie Anwil Włocławek. Dopiero w niedzielę Czarni przełamali trwającą 2 miesiące serię wyjazdowych niepowodzeń, gdy przegrywali m.in. w Kaliszu i Dąbrowie Górniczej.

Pojęcie "własna hala" w tej parze może mieć wyjątkowo silny wymiar. W rundzie zasadniczej Polski Cukier i Czarni wygrywali bardzo wysoko bezpośrednie mecze u siebie: w Toruniu było 84:60, w rewanżu 78:71.

Torunianie zbroją się na play off

Czarni to zagadka personalna. W ostatnim meczu w Koszalinie nie zagrali Cheikh Mbodj i Jarosław Mokros. Obaj mieli ostatnio problemy ze zdrowiem, ale czy to nie wyłącznie zasłona dymna? Czarni przed meczem w Koszalinie byli już pewni 5. miejsca, ale z drugiej strony, trudni oczekiwać, aby trener Donaldas Kairys w tak prestiżowym meczu nie korzystał ze zdrowych graczy. Wszystko okaże się w czwartek wieczorem.

Jednak pamiętajmy, że nawet bez tego duetu Czarni bardzo łatwo wygrali derby w Koszalinie na koniec rundy zasadniczej. Kapitalny mecz rozegrali zwłaszcza strzelec Demonte Harper (27 pkt, 5/6 z dystansu) i środkowy Justin Jackson (17 pkt i 16 zb.). Najważniejszy jest jednak tradycyjnie Jerel Blassingame, który co prawda gra w tym sezonie nierówno, ale jest w stanie sam przesądzić o losach spotkania.

Intro Czarnych Słupsk specjalnie na play off

- Teraz liczy się tylko pierwszy mecz w czwartek, bo w play off nie można wybiegać daleko na przód. Trzeba wygrać pierwszy mecz, zobaczyć, co pokażą rywale, wprowadzić pewne korekty przed kolejnym spotkaniem. W ten sposób funkcjonujemy w play off, nie poprawimy już przygotowania taktycznego czy motorycznego - mówi Winnicki.

Wszystkie mecze w tej serii będzie można obejrzeć w telewizji. Polsat Sport News pokaże pierwsze spotkanie koszykarzy w czwartek o godz. 20, mecz nr 2 z Torunia (sobota, godz. 19) pokazany będzie bezpłatnie na IPLA.tv i Polsacie Sport.pl (start o godz. 18.50). Polsak Sport Esktra przyjedzie z kamerami do Słupska (3 maja, 20.00), a w razie potrzeby planuje tez transmisje z ewentualnych meczów nr 4 w Słupsku (5. maja, godz. 20.00) i nr 5 w Toruniu (8 maja, godz. 20.00).