Polski Cukier SIDEn Toruń po dogrywce wygrywa w Lublinie

Start Lublin - Polski Cukier SIDEn Toruń 87:94 (19:27, 16:15, 20:14, 24:23, d. 8:15)
START: Mordzak 23 (5), Szawarski 16 (3), Wilczek 15, Pełka 11 (2), Czukowski 7, 5 as. oraz Michalski 7 (1), 5 as., Kowalski 3 (1), Sikora 3 (1), Wiśniewski 2
POLSKI CUKIER: Bochno 15 (2), 7 as., Jarecki 13 (2), Perka 11 (1), Lisewski 11 , 11 zb., Żytko 7 (1) oraz Wojdyła 14 (2), 8 zb., Wilczek 8 (2), 7 as., Stępień 5 (1), Śmigielski 2.

Pierwsza połowa wskazywała, że torunianie łatwo poradzą sobie z Startem, który w 2014 roku jeszcze nie przegrał. Co prawda w 5. minucie gospodarze prowadzili 15:10, ale trener Grzegorz Sowiński zareagował wprowadzeniem rezerwowych z Łukaszem Wilczkiem i Tomaszem Wojdyłą na czele.

Efekty były błyskawiczne. Na początku drugiej kwarty po "trójce" Tomasza Stępienia Polski Cukier SIDEn prowadził już 32:22 i do przerwy kontrolował już przebieg wydarzeń.
W drugiej połowie emocje były znacznie większe. Lublinianie straty odrobili dzięki prawdziwej kanonadzie z dystansu. Start miał w tym elemencie skuteczność 54 proc. 9 ze swoich 13 celnych rzutów oddał w drugiej połowie i dogrywce.

Dogrywkę najlepszy gracz mecz Grzegorz Mordzak rozpoczął celną "trójką", ale to był jedyny udany rzut z gry lublinian w dogrywce. Po dwóch wolnych i rzucie z półdystansu Perki 43. minucie Polski Cukier odzyskał prowadzenie 89:86 i już tylko powiększał przewagę.

Cały mecz z ławki rezerwowych obserwował nowy nabytek Michał Jankowski, a w składzie wciąż nie było kontuzjowanego Wojciecha Barycza.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport