Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjęliśmy do Polski 90 tys. Czeczenów i jakoś nie zachwiało to bezpieczeństwem naszego kraju

Karina Obara
Karina Obara
Anna Karaszewska: - Gdyby polski rząd zachowywał się racjonalnie, przyjąłby te 2 tys. uchodźców pokazując pewną otwartość i dalej negocjował kwestię kwot. Tak nie robi. Zamyka sobie drogę do negocjacji z Unią.
Anna Karaszewska: - Gdyby polski rząd zachowywał się racjonalnie, przyjąłby te 2 tys. uchodźców pokazując pewną otwartość i dalej negocjował kwestię kwot. Tak nie robi. Zamyka sobie drogę do negocjacji z Unią. Agata Zbylut
Rozmowa z ANNĄ KARASZEWSKĄ, działaczką społeczną i gospodarczą, ekspertką rynku pracy, wiceprzewodniczącą Kongresu Kobiet o sensie przyjmowania do Polski uchodźców i imigrantów.

- Rząd twardo stoi na stanowisku, że nie będzie przyjmował uchodźców, bo raz, że Polski na to nie stać, a dwa, że w ten sposób rząd dba o bezpieczeństwo Polaków. Ma rację?
- Dla tak stawianej tezy nie ma żadnego uzasadnienia. Mówimy o przyjęciu zaledwie 2 tys. osób, więc w kategoriach kosztów nie jest to kwota znacząca dla budżetu państwa. Średnio na osobę przypadałoby tu niecałe 800 zł. Posługiwanie się argumentem bezpieczeństwa Polaków jest też dużym nadużyciem. W zamachach terrorystycznych ginie znacznie mniej ludzi niż w wypadkach samochodowych. W miniony weekend na polskich drogach zginęło aż 20 osób. Gdyby polski rząd rzeczywiście chciał zadbać o bezpieczeństwo Polaków, to mógłby zatroszczyć się choćby o sprawę zanieczyszczenia powietrza. Badania dowodzą, że w wyniku smogu umiera w Polsce rocznie ok. 20 tys. osób. To jest realny problem i zagrożenie życia i bezpieczeństwa Polek i Polaków. Rząd więc odwołuje się do zagrożenia, jakie niosą ze sobą uchodźcy z powodów czysto politycznych, a nie merytorycznych. Wywoływanie strachu i konsolidowanie opinii społecznej wokół nierealnego zagrożenia jest tematem nośnym, na którym rząd chce budować swój polityczny kapitał. Jest to łatwiejsze niż zajmowanie się ważnymi sprawami kraju wymagającymi pilnego rozwiązania.

- Kary, którymi grozi Unia za nieudzielenie schronienie uchodźcom nie odstraszają polskiego rządu. Czy Unia może nas zmusić, abyśmy wywiązali się z ustaleń wspólnoty? To byłoby słuszne?
- Zagrożenie karami jest realne i Unia może to zrobić. Zwłaszcza gdy słuchamy prezydenta Macrona, który mówi o tym, że kończy się taryfa ulgowa dla krajów z Europy Środkowowschodniej, które ciągle jeszcze nadrabiają zaległości. Macron domaga się traktowania pracowników delegowanych z Polski na równi z innymi. W rozmowach z UE na tematy znaczące dla Polski, twarda, nienegocjacyjna postawa naszego rządu jest bardzo szkodliwa. Będzie pozbawiała nas realnego wpływu na szukania poparcia dla naszego stanowiska w kluczowych sprawach. Polska coraz częściej będzie przegłosowywana 27 do 1, tak jak to było np. w przypadku gazociągu Nord Stream 2. Przed nami budżet unijny na kolejne 7 lat i doniosłe sprawy dla gospodarki. Nieracjonalne zachowanie polskiego rządu może nas po prostu zmarginalizować. Kraj, który jest zamknięty na rozmowy, łamie prawo i w sprawach zaledwie 2 tys. uchodźców zamyka się na dyskusję, nie jest partnerem, którego interes chce się uwzględniać. Stanowisko polskiego rządu martwi. Nawet bulwersuje. Ale nie chciałabym, aby UE nałożyła na nas sankcje.

- Dlaczego?
- Bo sankcje odbijają się przede wszystkim na zwykłych obywatelach. To nie politycy zapłacą za nie wysoką cenę. Poza tym nałożenie na Polskę sankcji ułatwiłoby liderom PiS-u jeszcze większe szafowanie hasłami antyunijnej polityki. Mówiliby jeszcze donośniejszym głosem, że powinniśmy obstawać przy swoim, bo UE nam szkodzi i jest nam wroga. PiS z polityki przeciwko uchodźcom robi główną oś swojej kampanii. To zwykła manipulacja.

- PiS twierdzi, że właśnie w interesie Polski jest nieprzyjmowanie uchodźców?
- To jest nieprawda. Gdyby polski rząd zachowywał się racjonalnie, przyjąłby te 2 tys. uchodźców pokazując pewną otwartość i dalej negocjował kwestię kwot. Tak nie robi. Zamyka sobie drogę do negocjacji z Unią. Przypomnę, że kilka lat temu Polakom udało się przyjąć do Polski prawie 90 tys. Czeczenów i jakoś nie zachwiało to bezpieczeństwem naszego kraju. 300 czeczeńskich rodzin czeka na granicy i powinniśmy natychmiast otworzyć im drzwi.

- Stanowisko rządu w sprawie uchodźców styka się z dużą częścią opinii publicznej, bo wielu Polaków boi się obcych stawiając nieuzasadniony znak równości między muzułmaninem i terrorystą. Skąd w nas ten lęk? Przecież sami emigrowaliśmy za chlebem i uciekaliśmy przed wojną czy opresją polityczną?
- Na pewno to sytuacja absurdalna i niepokojąca, że stajemy się krajem, w którym prawie nie ma imigrantów i uchodźców, a jesteśmy im przeciwni. To pokazuje, jak skuteczna jest manipulacja, którą prowadzi PiS wywołując i zarażając strachem. Ludzie przestają myśleć racjonalnie. A odwołując się do mechanizmów psychologicznych - podsycanie lęków działa na wyobraźnię. Rząd nie robi nic, aby te lęki oswajać. Stałoby to w sprzeczności do jego antyuchodźczej polityki. To wszystko jest groźne, bo przecież wzrastają też w Polsce ataki na tle rasistowskim.

- Kto ponosi za to odpowiedzialność?
Moim zdaniem rząd i politycy PiS-u, którzy mówią, że „obcy” to choroby zakaźne, a zapraszanie uchodźców jest tożsame ze ściąganiem sobie na głowę terrorystów, jak powiedział niedawno minister Błaszczak. W ten sposób stajemy się społeczeństwem rasistowskim, w którym dochodzi do ataków na cudzoziemców w biały dzień. Koszty polityczne takiej postawy będą dla Polski bardzo wysokie, a jeszcze wyższe koszty gospodarcze. Dziś jedną z najpoważniejszych barier rozwoju przedsiębiorczości w Polsce jest brak ludzi do pracy. Aktywność zawodowa Polek i Polaków jest jedną z najniższych w Europie, a działania rządu tego nie zmieniają. Jeśli nie będziemy otwarci na imigrantów i uchodźców, przegramy gospodarczo w długofalowej perspektywie z innymi krajami europejskimi, które świadomie prowadzą politykę inkluzywną w tym zakresie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska