MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polaczek: GTC już dziękujemy

Iza Wodzińska
Konsorcjum Gdańsk Transport Company straciło kontrakt na budowę autostrady A-1 między Grudziądzem a Toruniem. - To nie opóźni inwestycji - zapewniają Ministerstwo Transportu i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

     GTC buduje pierwszy odcinek A-1, z Gdańska do Grudziądza. Z poprzednim rządem umawiało się też na budowę kolejnego, mierzącego 57 kilometrów kawałka autostrady, biegnącego przez nasze województwo. Umowa w tej sprawie była gotowa jesienią ubiegłego roku, ale Ministerstwo Finansów nie zdecydowało się jej parafować tuż przed zmianą ekipy rządzącej.
     Ministerstwo Transportu, które w rządzie Marcinkiewicza przejęło obowiązki byłego MI, od początku traktowało wcześniejsze ustalenia z GTC sceptycznie i podjęło renegocjację przygotowanego kontraktu. Członek sejmowej komisji infrastruktury, toruński poseł Antoni Mężydło powiedział "Pomorskiej" kilka dni temu, że minister transportu Jerzy Polaczek powiedział mu, iż zgodzi się na proponowaną przez GTC cenę budowy - 7,4 mln euro za kilometr - pod warunkiem, że w tej kwocie zmieszczą się też mosty autostradowe, w tym druga nitka mostu autostradowego pod Toruniem.
     W czwartek pojawiły się informacje, że GTC nie chce na to przystać. - Mamy do zbudowania 2,3 km mostów, których koszt przekracza 100 mln euro - tłumaczył przewodniczący rady nadzorczej konsorcjum Aleksander Kozłowski.
     Podczas wczorajszej konferencji prasowej minister Polaczek poinformował, że "podjął decyzję o rekomendowaniu rządowi zakończenia negocjacji z GTC", co w języku bardziej zrozumiałym oznacza "tym panom już dziękujemy". Oprócz wysokich kosztów budowy, jako powód wskazał wieloletnie obciążenie Krajowego Funduszu Drogowego kosztami eksploatacyjnymi nowej drogi.
     Polaczek zapowiedział jednocześnie, że nasz odcinek autostrady będzie budowany "w systemie tradycyjnym", czyli takim, w którym inwestorem będzie państwo, z pominięciem systemu koncesyjnego. Zdaniem ministra, zaletą tego rozwiązania będą oszczędności - kilkadziesiąt milionów euro, nawet po zapłaceniu GTC 10 mln euro odszkodowania.
     Czy to wszystko nie spowoduje opóźnienia budowy? - Nie, nie spowoduje - zapewnia rzecznik prasowy GDDKiA, teraz inwestora A-1 Grudziądz-Toruń, Andrzej Maciejewski. Jego zdaniem, przetarg na prace budowlane będzie rozstrzygnięty w połowie 2007 r., a same roboty rozpoczną się na początku 2008 r. - To znaczy, że zakończą się do 2010 r., tak jak przewiduje program rządu - stwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska