Pół tony nielegalnego tytoniu i 400 litrów alkoholu bez akcyzy nie trafi na bydgoski rynek

Bydgoscy kryminalnie pracowali już nad tą sprawą od kilku tygodni. Informacje, które otrzymali w ostatni czwartek, potwierdziły się.

- W centrum miasta zatrzymano do kontroli samochód osobowy renault - mówi Maciej Osinski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - W pojeździe funkcjonariusze znaleźli 50 kg tytoniu zaparkowanego w worki foliowe bez znaków akcyzy.

Kierujący samochodem 50-latek wraz z przewożonym towarem trafił do komisariatu. Policjanci jeszcze tego samego dnia wieczorem zatrzymali 53-letniego bydgoszczanina.

- Podczas przeszukania jego domu, w piwnicy mundurowi znaleźli blisko 200 kg tytoniu zapakowanego w worki foliowe, sprzęt do mielenia, wagi, kuwety oraz dużą ilość etykiet spirytusu rektyfikowanego -dodaje Osinski. - Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.

Przeszukany dom mieści się na osiedlu Jary. Następnego dnia, w piątek kolejny trop doprowadził kryminalnych do jednego z kompleksów garaży na bydgoskich Wyżynach.

- Policjanci po przecięciu kłódek w jednym z garaży znaleźli kolejne worki z tytoniem o łącznej wadze 250 kg oraz 400 litrowych butelek z alkoholem. Kryminalni ustalają w jaki sposób zatrzymani weszli w posiadanie towaru bez znaków akcyzowych oraz do kogo miał on trafić dalej - wyjaśnia Osinski.

Bydgoszczanie odpowiedzą za naruszenie przepisów karno-skarbowych. Za nabycie, posiadanie, przechowywanie i przewożenie artykułów bez znaków akcyzy grozi kara grzywny i więzienia do 3 lat.