Pogoda w Kujawsko-Pomorskiem. Cieszymy się z ciepła, ale zaczyna brakować deszczu

Do połowy przyszłego tygodnia utrzyma się temperatura powietrza powyżej 20 stopni Celsjusza, zaś w poniedziałek i we wtorek (20-21 maja) lokalnie wzrośnie do 25.

Noce też będą ciepłe, przy czym temperatura będzie bardziej zmienna (10-15 stopni). Tak dobrą aurę zapewni nam wyż Uwe.

- W drugiej części dwutygodniowego terminu prognozy ochłodzi się. W dzień termometry pokażą najczęściej od 17 do 19, przy czym najcieplej będzie na Kujawach, a najchłodniej w północnej części województwa. Poranki będą ze stabilną temperaturą w granicach 9-10 stopni – mówi bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.

Ciepłe dni i mało opadów sprawiły, że mamy już suszę w lasach, na polach i w ogrodach.

Do tej pory jedyne opady towarzyszyły burzom, które przeszły nad regionem 5 maja. Tylko miejscami suma opadów przekroczyła 10 mm. Najczęściej zanotowano 2-5 mm, a są też miejsca, gdzie ostatni deszcz padał w kwietniu.

- W celu złagodzenia suszy potrzebne są opady. Jak na razie wiatr, słoneczna pogoda i nieco wyższa temperatura są sprzymierzeńcami tego zjawiska – wyjaśnia Bogdan Bąk.

Te masy powietrza, które będą napływać nad region w najbliższym czasie nie zapewnią nam opadów ciągłych, które są teraz najbardziej pożądane. Za to będą sprzyjać działalności burzowej i ona będzie głównym źródłem opadów. W okresach bezburzowych możemy liczyć w regionie na skromne opady rzędu kilku milimetrów.

- Od intensywności burz będzie zależeć, ile w sumie spadnie deszczu w regionie. Podobnie, jak w wielu takich sytuacjach, wielkości te mogą być bardzo zróżnicowane – dodaje synoptyk.

Tymczasem stan wód w kujawsko-pomorskich rzekach systematycznie opada.

Strefa stanów niskich notowana jest teraz (wg IMiGW) na soleckim i bydgoskim (fordońskim) odcinku Wisły, w górnych i środkowych biegach Brdy i Wdy oraz na całej długości Tążyny, Zgłowiączki, Mieni i Łobżonki.