Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie skutków sierpniowej nawałnicy w gminie Łabiszyn

Redakcja
Największe starty wiatr poczynił w gminnym drzewostanie, zwłaszcza w obszarze zabytkowego kompleksu w Lubostroniu
Największe starty wiatr poczynił w gminnym drzewostanie, zwłaszcza w obszarze zabytkowego kompleksu w Lubostroniu Joanna Bejma
Po sierpniowej nawałnicy, do łabiszyńskiego ratusza wpłynął wniosek, w którym powstałe straty oszacowano na poziomie 700 tys. zł. Sprawę zgłoszono do prokuratury.

Podczas ostatniej sesji powrócono do tematu sierpniowej wichury. Po ponad dwóch miesiącach od tego wydarzenia czas na podsumowania.

Tym zjawiskiem został objęty niewielki obszar gminy. Jeżeli chodzi o sferę mieszkaniową ucierpiały głównie dwa sołectwa - Jabłowo i Jabłówko, większe starty wiatr poczynił w gminnym drzewostanie, zwłaszcza w obszarze zabytkowego kompleksu w Lubostroniu. Ucierpiało tu około półtora tysiąca wiekowych drzew.

- Nie stwierdziliśmy rodziny, która w bardzo bezpośredni sposób ucierpiała, a więc straciła żywność, ubiór, pieniądze. Może w jednym przypadku w Jabłowie Pałuckim, tam gdzie faktycznie to zjawisko wystąpiło najpoważniej, ale pozostałe miejsca, to głównie uszkodzone dachy, i na szczęście, niecałe płaszczyzny - oświadczył burmistrz Jacek Idzi Kaczmarek.

Dodał, że w pierwszych dniach po nawałnicy pracownicy ośrodka pomocy społecznej oraz pracownicy urzędu z wykształceniem budowlanym dotarli do wszystkich nieruchomości, które ucierpiały. Podjęto też pierwsze decyzje dotyczące wypłaty do 6 tys. zł.

- Stratom na terenie gminy przyglądali się powiatowi Inspektorzy Nadzoru Budowlanego, a także pracownicy Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Z pierwotnej listy, która zawierała około 200 nieruchomości zostaliśmy na poziomie pięćdziesięciu kilku, które spełniały wymóg przekraczający 5 procent zniszczenia na obiektach mieszkalnych i gospodarczych. To był początek do nowych decyzji - przypomniał radnym.

Na terenie gminy w sposób znaczący i dotkliwy zostały uszkodzone trzy obiekty, najbardziej w Jabłowie Pałuckim - około 70 proc., wykluczono go z dalszego użytkowania - oraz dwa obiekty w Jabłówku.

W wyniku decyzji, które zostały wydane jest pięć odwołań do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Nie dotyczą one decyzji Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łąbiszynie, a poziomu strat określonych przez powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego. Niektórzy uważają, że są one zaniżone, a powstałe starty są zdecydowanie większe.

- Mamy w rezerwie 70 tys. zł. Jeśli SKO uzna zasadność odwołań to będziemy, dysponując tą rezerwą, zaspokajać te potrzeby. Tak, jak to bywa są osoby, które próbują wykorzystać sytuację. Mamy przypadek, że zgłoszono oczekiwania na poziomie ok. 700 tys. zł.

Zgłosiłem to do Prokuratury Rejonowej w Szubinie, bo według mnie jest to próba wyłudzenia poważnych pieniędzy ze Skarbu Państwa. Największe straty zostały w u nas wycenione na kwotę 60 tys. złotych - oświadczył Jacek Idzi Kaczmarek.

Na koniec dowiedzieliśmy się, że po nawałnicy gmina wypłaciła strażakom ekwiwalent w wysokości 15 tys. złotych. W trwałym sprzęcie strażackim nie ma żadnych poważnych uszkodzeń.

Rozmowa z posłem Janem Krzysztofem Ardanowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska