Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod gwiazdami - bez gwiazd, czyli kolejny niskobudżetowy sylwester w Toruniu

Magdalena Janowska
był gwiazdą zeszłorocznego sylwestra w Toruniu.
był gwiazdą zeszłorocznego sylwestra w Toruniu. Lech Kamiński
Był już K.A.S.A. oraz Big Cyc. Kto wystąpi tym razem i przywita Nowy Rok z mieszkańcami Torunia podczas imprezy plenerowej?

Sylwester z gwiazdami drugiej świeżości

2009 - K.A.S.A. 2010 - Big Cyc. 2011 - Golden Life. Po raz kolejny podczas miejskiego sylwestra będą nas bawić gwiazdy, które najlepsze lata mają już za sobą. Czemu miasto podczas imprez plenerowych nie stawia na świeżość?

Na koncertach towarzyszących czerwcowemu Świętu Miasta sytuacja wygląda podobnie. W tym roku wystąpiła Formacja Nieżywych Schabuff, która na rynku fonograficznym debiutowała w 1989 r., a po roku 2000 wydała zaledwie dwa krążki z nowym materiałem. Wśród gwiazd, które w ciągu ostatnich lat grały w Toruniu podczas imprez masowych organizowanych przez miasto, znajdziemy jeszcze takich wykonawców, jak Natalia Kukulska, De Mono, Krzysztof K.A.S.A. Kasowski czy Andrzej Piaseczny.

- Pamiętam ich z podstawówki - uśmiecha się 28-letnia torunianka Karolina Murawska. - Kojarzą mi się z zespołami jednego przeboju. 15 lat temu może i przeszłabym się na taki koncert, gdyby był za darmo. Dziś scena jest zupełnie inna. Wolałabym usłyszeć Monikę Brodkę z materiałem z ostatniej płyty, Gabę Kulkę albo Czesława Mozila. Z "dinozaurów" - najchętniej Kult. Oni są niezniszczalni i cały czas mają coś do powiedzenia.

Wiadomości z Torunia

Gwiazdy? Owszem, ale nie za darmo!

- Golden Life? A co oni w ogóle nagrali? - pyta Krzysztof Poręba, który studiuje w Toruniu - Był taki kawałek "Dobra, dobra, dobra" - to ich?

W magistracie oferta artystyczna dla mieszkańców nie budzi żadnych zastrzeżeń. - W Toruniu rocznie odbywa się 1,5 tys. imprez kulturalnych - mówi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta. - Wybierając zespoły na wydarzenia plenerowe, kierujemy się kryterium atrakcyjności i oczywiście kryterium finansowym.

Iżycka wymienia też długą litanię muzycznych znakomitości, które wystąpiły w naszym mieście - niestety - zazwyczaj w ramach biletowanych imprez, organizowanych np. przez Od Nowę czy Dwór Artusa, a nie urząd miasta: - W ostatnich dwóch latach w Toruniu gościliśmy zarówno gwiazdy światowego formatu: Jose Carrerasa, Roda Stewarta, jak również uznanych wykonawców rockowych, bluesowych i jazzowych: Tomasza Stańkę, Leszka Możdżera, Wima Mertensa, Urszulę Dudziak, Big Cyc, Dżem, Kult, Perfekt, Johnny'ego Wintera. Mieszkańcy z pewnością mają z czego wybierać.

Inwazja niemocy?

Organizatorem tegorocznej zabawy sylwestrowej jest Toruńska Agenda Kulturalna, która jednoznacznie broni programu imprezy. - W ramach budżetu, jakim dysponujemy, chcieliśmy przygotować program interesujący dla masowego odbiorcy, dlatego zaprosiliśmy artystów znanych, popularnych - mówi Krystian Kubjaczyk, dyrektor TAK. - Podczas koncertu wystąpią zespoły: Burn, reprezentujący melodyjnego rocka o mocno przebojowym charakterze, Ścigani - grający mieszaninę rocka i soulu oraz Golden Life, znany z Listy Przebojów Programu 3 Polskiego Radia i wielkich koncertów "Inwazji Mocy".

Problem w tym, że zespół Golden Life od trzech lat nie wydał płyty, a ostatni przebój, który dotarł do pierwszej dziesiątki listy przebojów "Trójki", pochodzi z 1995 r. "Inwazja Mocy" przeszła do historii 11 lat temu. W TAK usłyszeliśmy, że o formacji jeszcze będzie głośno - wiosną, gdy ukaże się jej nowy krążek.

Zdaniem Maurycego Męczekalskiego, szefa klubu muzycznego Od Nowa, warto byłoby się przyjrzeć temu, co dzieje się obecnie na polskim rynku muzycznym. - Polska scena jest bardzo bogata - zauważa. - Golden Life czy FNS to faktycznie zespoły, które odcinają kupony od sukcesów sprzed kilkunastu lat. De Mono nadal ma fajną energię, na koncercie się sprawdza. Nie wiem, jakim kryterium kierują się organizatorzy, ale sądzę, że wszystko rozbija się o pieniądze. Sylwester to wyjątkowy wieczór, pierwszoligowe gwiazdy grają na koncertach w stacjach telewizyjnych. Koszty są wówczas trzykrotnie wyższe niż w inne dni. Stawką wyjściową jest 100-200 tys. zł. Przepłacać pewnie też nie ma sensu.

Sylwester 2010 z udziałem Black Velvet i Big Cyc, kosztował 106 tys. zł (15 tys. pochłonął pokaz fajerwerków). Budżet tegorocznego będzie podobny.
Komentarz autorki

Rzeczniczka prezydenta mówi: "Wybierając zespoły na wydarzenia plenerowe kierujemy się kryterium atrakcyjności i oczywiście kryterium finansowym". Wolałabym usłyszeć, że wszystko rozbija się tylko o pieniądze, że jest kryzys, że nas nie stać. Dlaczego? Bo mówiąc o atrakcyjności urzędnicy zdradzają swoją skrajną niewiedzę na temat współczesnej sceny muzycznej. Ale po co mają się wysilać? Zawsze można przecież powiedzieć, że wystąpił u nas sam Jose Carreras. Był Możdżer, był Stańko, był Johnny Winter? Owszem, byli, bo zaprosiła ich Od Nowa albo Instytut B61. I miasto samym faktem, że dotowało te wydarzenia, nie ma przy ich organizacji żadnej zasługi. Bo przecież dofinansowanie pochodzi z budżetu, a ten opiera się na przykład na moich podatkach. A mimo to nie uważam, żeby Toruń zawdzięczał mi obecność Michała Urbaniaka w B61 czy kolejny kapitalny Jazz Od Nowa Festiwal.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska