MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po wypadku na Miłej we Włocławku. Stan 12-letniej Klaudii poprawia się

(goz)
Po wypadku na Miłej
Po wypadku na Miłej wa
Kolejny wypadek na ulicy Miłej! Nie żyje motocyklista, 30-letni Jan M. Na szczęście, stan 12-letniej rowerzystki Klaudii S. poprawia się. Mieszkańcy proszą kierowców : -Wolniej!

Kolejny wypadek na ulicy Miłej! Nie żyje motocyklista, 30-letni Jan M. Na szczęście, stan 12-letniej rowerzystki Klaudii S. poprawia się. Mieszkańcy proszą kierowców : -Wolniej!

Miła we Włocławku przez lata była cichą i bezpieczną ulicą. Zmieniło się to, gdy położona została nowa nawierzchnia. Zamiast kocich łbów od Węglowej do Kapitulnej równiutki asfalt. I kierowcy rozpędzają się!

Jest tutaj ograniczenie prędkości do 50 km na godzinę. - Pani, nikt z taką prędkością po tym asfalcie nie jeździ - przekonuje Eugeniusz Kołowrocki. I dodaje, że po przebudowie ulicy doszło już do czterech groźnych wypadków! Ostatni najtragiczniejszy, we wtorkowy wieczór.

Kierujący yamahą 30-letni Jan M. najpierw potrącił 12-letnią rowerzystkę, Klaudię S. Jak się dowiedzieliśmy, dziewczynka jechała do sąsiadki. Nie dojechała! W poważnym stanie trafiła do włocławskiego szpitala. Doznała m.in. urazu głowy.

Jak doszło do wypadku? - Z wstępnych ustaleń wynika, że motocyklista nie zachował należytej ostrożności - relacjonuje nadkomisarz Małgorzata Marczak, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Czytaj: >>>Włocławek. Motocyklista nie żyje, kilkuletnia dziewczynka w szpitalu<<<

Scenariusz był prawdopodobnie taki: Jan M. w czasie wyprzedzania uderzył w rowerzystkę, a następnie zjechał na chodnik i z impetem uderzył w zaparkowane auto.
Dalej było jak w filmie akcji. Motocyklista wyleciał w powietrze. Po kilkunastu metrach spadł na ziemię. Zginął na miejscu.

Mieszkańcy ul. Miłej są w szoku.

Mieszkańcy ul. Miłej są w szoku. Ale nie ukrywają złości, bo twierdzą, że motocyklista jechał za szybko. Potwierdza to także policja. - Mężczyzna prawdopodobnie jechał z nadmierną prędkością - przyznaje nadkomisarz Małgorzata Marczak.

Czy tej tragedii można było uniknąć? - Konieczne jest ograniczenie prędkości - uważa Barbara Chyżewska, mieszkanka domu przy ulicy Miłej, sąsiadka rannej w wypadku Klaudii. Ale dyrekcja Miejskiego Zarządu Dróg we Włocławku twierdzi, że nie ma podstaw do wprowadzania ograniczeń.

- Jezdnia nie jest ani dziurawa, ani nierówna - tłumaczy Waldemar Konopczyński, zastępca szefa MZD. - Kierowcy muszą tylko przestrzegać przepisów i nie przekraczać dozwolonej prędkości.

Internauci nie pozostawiają suchej nitki na motocyklistach, którzy szarżują na naszych ulicach. - Jeszcze nie widziałem motoru jadącego z prawidłową prędkością w mieście - pisze jeden z nich. - Motocykliści ciągle zaginają rejestracje, żeby łamać przepisy ! Zamiast jechać za miasto i poszaleć, to lansują się "na mieście, "

Ale nie brakuje obrońców . - Bardzo żałuję, ze doszło do tej tragedii, ale winę ponosi kto inny, nie motocyklista - twierdzi były cyklista. - Jeżdżę tam autem codziennie i to, co się dzieje to szok! Nieraz musiałem gwałtownie hamować, żeby uniknąć wypadku.
Kierowca zwraca uwagę na to, że na jezdni na Miłej często są dzieci bez opieki.

Klaudia, która wyjechała na jezdnię, miała dużo szczęścia. Wszystko wskazuje na to, że wyjdzie z wypadku! - Rokowania są dość dobre, jak na uraz, którego doznała dziewczynka - mówi Stefan Kwiatkowski, zastępca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku.

View Larger Map

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska