MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po wizycie Komorowskiego w Chojnicach. Pytania do prezydenta na razie bez odpowiedzi

MARIA EICHLER
Niektórzy mieli więcej szczęścia...
Niektórzy mieli więcej szczęścia... Aleksander Knitter
Niedawna wizyta przedwyborcza Bronisława Komorowskiego nie była okazją do zadania pytań marszałkowi, bo nie było na to szans. Ale na spotkanie z przyszłym prezydentem przyszli także ci, którzy mieli do niego cały pakiet pytań.

Jeden z chojniczan próbował się dopchać do Komorowskiego, ale był bez szans. Jak wielu innych zresztą. Zapytaliśmy, czego chciał się dowiedzieć od kandydata na prezydenta.

- Przyszedłem, żeby się przekonać, czy warto na niego głosować - powiedział nam mężczyzna, który nie chciał jednak zdradzić swojego nazwiska. - Zapytałbym go o międzynarodową politykę, czy jeszcze istnieje klasa robotnicza, bo chyba wszyscy o niej zapomnieli...

Interesowało go też, czy Komorowski przyznaje się do tytułu hrabiowskiego i co Platforma zrobiła w sprawie smoleńskiej. Czy potwierdzi, że Niemcy piszą za nas historię. Czy komunalizacja szpitali nie jest jednak furtką do prywatyzacji? Czy na pewno wszyscy wiedzą, że osoba ludzka nie może być towarem? I czy to dobrze, że teraz jest taka przepaść między "fizycznymi" a tymi, którzy są na pierwszych stronach gazet? I czy prawo nie powinno być jednakowe dla wszystkich?

Takiego tłoku wokół marszałka mało kto się spodziewał, a pytań nie było jak zadać. Wobec tego zostaje czekać, aż Komorowski - już jako prezydent przyjedzie do Chojnic, bo to obiecał.
Wtedy być może zaspokoi ciekawość nie tylko tego mieszkańca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska