Po konsultacjach społecznych ws. małej obwodnicy Sępólna Krajeńskiego projektant zmienia preferowany wariant

Mała obwodnica Sępólna Krajeńskiego to nowa droga, która ma połączyć miejscowość Grochowiec przy drodze wojewódzkiej nr 241 z Siedliskiem, gdzie powstać ma rondo, rozpoczynające budowę dużej obwodnicy w ciągu drogi krajowej nr 25. To około 1,5-kilometrowy odcinek uzupełniający planowaną obwodnicę miasta. Droga, o której mowa, połączyłaby trasy wylotowe z Sępólna Krajeńskiego w kierunku Więcborka i Bydgoszczy. Inwestorem pierwszej, mniejszej obwodnicy, jest Zarząd Dróg Wojewódzkich, a właściwej „dużej” obwodnicy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Obie inwestycje są na różnym etapie, lecz finalnie będą się uzupełniać.

- To inwestycja bardzo ważna z punktu widzenia ruchu tranzytowego i ruchu, który przebiega przez Sępólno Krajeńskie. Gdyby ona nie powstała, to praktycznie połowa ruchu tranzytowego dalej by przebiegała przez centrum naszego miasta. Dlatego jest bardzo ważne, żeby ruch z kierunku poznańskiego także wyprowadzić na drogi obwodnicowe. Gdyby nie było tej tzw. małej obwodnicy, to nikt na rondzie wlotowym do Sępólna Krajeńskiego nie zawracałby i nie jechał do Niechorza, żeby przejechać dalej obwodnicą w ciągu drogi krajowej. Zamiast tego większość kierowców przyjeżdżających od strony Poznania, dalej przejeżdżałaby przez centrum naszego miasta – argumentuje Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna Krajeńskiego.

W listopadzie ubiegłego roku Zarząd Dróg Wojewódzkich podpisał umowę o wartości 1,5 mln zł  z pracownią Archidrog z Poznania na przygotowanie koncepcji i projektu obwodnicy wraz z uzyskaniem decyzji środowiskowej i decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Zakończenie prac nad dokumentacją planowane jest w 2024 roku.

Czytaj także: W Sępólnie Krajeńskim na ul. Kościuszki powstanie nowe rondo

- Nasza inwestycja wymuszona jest przez obwodnicę drogi krajowej. Wykonujemy tylko mały kawałek od drogi krajowej do wojewódzkiej. To długość od 1200 do 1500 metrów – zaznaczyła Marzena Baczyńska, wicedyrektor ZDW w Bydgoszczy.

Zainteresowani mogli zapoznać się z wariantami przebiegu trasy, wnieść swoje uwagi i wnioski przez blisko miesiąc. W czwartek, 27 kwietnia, projektant spotkał się z mieszkańcami i władzami gminy Sępólno w Centrum Aktywności Społecznej, by podsumować konsultacje. Na spotkaniu pojawił się również Witold Orczyński, właściciel firmy projektowej i Marzenia Baczyńska, zastępca dyrektora ZDW w Bydgoszczy.

- Uwaga wpłynęła właściwie jedna od właścicieli działek – nie zgadzają się, by droga dzieliła ich grunty – powiedział nam tuż przed spotkaniem Dariusz Rusnak, główny projektant firmy.

Projektant opracował trzy warianty, które różnią się przede wszystkim miejscem wpięcia w drogę wojewódzką nr 241 w Grochowcu. Każdy zakłada budowę wiaduktu nad torami linii kolejowej Sępólno-Nakło. Rozpoczyna się od pięciowlotowego ronda, które ma powstać w ciągu projektowanej obwodnicy drogi krajowej i kończy trzywlotowym rondem na drodze wojewódzkiej. Każdy wariant przewiduje drogi dodatkowe, które będą zapewniać dojazd do gruntów i odwodnienia. Żadna z tras, którą wybuduje ZDW, nie przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej.

Pierwszy wariant wytyczony był jeszcze na etapie tworzenia wstępnej dokumentacji przez GDDKIA i przebiega przez istniejącą farmę fotowoltaiczną. Ten obecnie nie wchodzi w rachubę, ponieważ wybór tej trasy wiązałaby się z gigantycznym odszkodowaniem za likwidację farmy.

- Drugi przewiduje ominięcie farmy fotowoltaicznej od strony południowej. Ta jednak trasa przekracza linię kolejową w miejscu, gdzie stoi słup wysokiego napięcia –powiedział projektant, omawiając warianty przebiegu obwodnicy.

Z kolei trzeci, najkorzystniejszy pod względem technicznym i najkrótszy (1,2 km), zakłada ominięcie farmy fotowoltaicznej od strony północnej i dodatkowo skomunikowanie z drogą serwisową obszarów, dla których obecnie gmina opracowuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Jest najbliżej miasta i ten wariant był pierwotnie preferowany.

W trakcie dyskusji z mieszkańcami okazało się, że firma projektowa, składając do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wszystkie trzy warianty przebiegu, wskaże jednak jako preferowany wariant drugi, czyli ten, który omija farmę od strony południowej (bliżej Więcborka), tak aby pogodzić interesy dwóch właścicieli działek, które przetnie droga. Taki przebieg byłby korzystniejszy, ponieważ jedna z właścicielek ma przy budowie ronda, którą zbuduje GDDKiA, do wyburzenia obiekty, z kolei w interesie innego mieszkańca istotny jest dojazd do gruntów.

Zezwolenie na budowę wydaje wojewoda, jednak ostateczną decyzję w sprawie wyboru wariantu podejmie RDOŚ.