- Poszłam na plażę "dziką", nad Jeziorem Rudnickim - żeby skorzystać ze słonecznej pogody. Zamiast relaksu, miałam stres - opowiada pani Maria. - Usiadłam na ławce. Jak się okazało - świeżo pomalowanej. Farba została na moich białych spodenkach. Tanie nie były, więc się zdenerwowałam. Można bylo przyczepić kartkę z napisem "świeżo malowane".
"Dzika" plaża, na którą przychodzi od strony Mniszka sporo ludzi, podlega Miejskiemu Ośrodkowi Rekreacji i Wypoczynku.
Dyrektor ośrodka Izabela Piwowarska wyjaśnia: - Chcieliśmy zadbać o wyposażenie plaży, odnowić ławeczki. Dlatego zostały pomalowane. Bardzo tę panią przepraszamy. Sprawdzę, czy to farba była złej jakości i pod wpływem gorąca brudziła odzież, czy może nie wyschła. Plażą "dziką" zajmuje się nowy, młody pracownik porządkowy. Bardzo się stara i chce jak najlepiej. Wszystkim plażowiczom radzę, by z problemami zgłaszać się id razu do administracji plaży. Na tablicy, pod regulaminem jest podany kontakt. Zajmiemy się każdą sprawą, z jaką użytkownicy plaży się do nas zgłoszą.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć