Samochód stał przy ul. Wyspiańskiego we Włocławku. W środku były kluczyki, bo kierowca wyładowując towar zostawił je w stacyjce. I to wystarczyło. 43-letni przechodzień wykorzystał sytuację i odjechał autem. Kiedy kierowca zorientował się, że samochód zniknął, powiadomił policję.
Mundurowi zaczęli szukać zaginionego auta. I odnaleźli. Stało porzucone kilka ulic dalej.
Jak się okazało, 43-letni mężczyzna, który je przywłaszczył, był nietrzeźwy - miał 1,86 promila alkoholu. Dlaczego siadł za kierownicą? Może był zmęczony i chciał skrócić sobie drogę do domu? Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco