MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pijaństwo w szkołach

Jadwiga Aleksandrowicz
Podczas środowej sesji Rady Miasta jeden z mieszkańców Rypina dociekał, jak długo jeszcze burmistrz będzie tolerował pijaństwo w podległych miastu szkołach.

     Wystąpienie rypinianina, byłego radnego, (w ramach wolnych wniosków) wywołało szok na sali. Mówca zapytał wprost: - Jak długo jeszcze burmistrz będzie tolerował pijaństwa na terenie podległych mu szkół? Pytanie poparł informacją, że w rypińskim gimnazjum miejskim oraz w Szkole Podstawowej nr 3 rzekomo urządzono libacje alkoholowe zaledwie cztery dni po sesji, na której była mowa była o wypadku, spowodowanym w centrum miasta przez nietrzeźwego zastępcę dyrektora gimnazjum (pił podobno w szkole). - Wtedy to - przypomniał rypinianin - jeden z radnych bronił dyrektora, mówiąc że "każdemu może się to przydarzyć". Mówca twierdził, że
      rachunek za wędliny
     
zjedzone podczas spotkania w gimnazjum w dniu 25 czerwca wystawiono na kwotę 2,4 tys. zł i pytał, czy koszty te pokryto z pieniędzy komitetu rodzicielskiego czy z funduszu socjalnego szkoły. Twierdził, że tego samego dnia także Szkole Podstawowej nr 3 żegnano rok szkolny alkoholem. Powoływał się na świadków.
     Zarzuty wywołały uśmiechy na twarzach dyrektorek obu placówek i radnych - nauczycieli gimnazjum. Dyrektorka gimnazjum, Daniela Kędziorska, stwierdziła, że zakończenie roku z udziałem rodziców i nauczycieli, w czasie, gdy uczniów nie ma już w szkole, to
     odwieczna tradycja
     
w oświacie i że takie imprezy odbywają się wszędzie. Zarzuciła zabierającemu głos na sesji rypinianinowi, że usiłuje zmienić te tradycje, wytaczając argumenty w postaci łamania ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Dyrektorka SP nr 3 nie odniosła się do zarzutów.
     Burmistrz Krzysztof Maciejewski obiecał wyjaśnić sprawę. Natomiast Ryszard Jankowski, odpowiedzialny w Urzędzie Miejskim za oświatę zapewnił "Pomorską", że aż do środy (dwa miesiące po ujawnionych na sesji wydarzeniach) ani do niego, ani do burmistrza nie dotarł żaden sygnał, ani żadna skarga na ten temat.
     WIESŁAWA WYSZYŃSKA, kujawsko-pomorski kurator oświaty: - Jestem zdecydowaną przeciwniczką picia alkoholu w szkole. Problem w tym, że przepisy prawa nie mówią jasno, czy wtedy, gdy nie ma uczniów i gdy nie odbywają się lekcje, można spożywać alkohol czy nie. Na przykład lamkę wina czy szampana na uroczystości pożegnania emerytowanego nauczyciela.Jeśli szkoła ma kreować określone postawy uczniów, dbać o autorytet nauczycieli i absolwentów, to należy zdecydowanie unikać sytuacji dwuznacznych i starać się, by zasady, jakimi kieruje się placówka były czyste i klarowne.
     -----
     RYSZARD JANKOWSKI, kierownik wydziały oświaty, kultury, sportu i ochrony zdrowia Urzędu Miasta w Rypinie: - Nie wydarzyło się nic zdrożnego. Byłem na spotkaniu w gimnazjum. Obecni na nim rodzice uczniów nie mieli zastrzeżeń do przebiegu tego spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska