Max był w tak ciężkim stanie, że by ratować mu życie, konieczna była amputacja łapy. Owczarek niemiecki jest teraz pod opieką Fundacji Oleśnickie Bidy. "Max, z powodu zmiany miejsca ze szpitalika dr Grabińskiego na nasz azyl, jest na nas trochę obrażony. Lubi czasem wyszczekać nam to i owo, z całą godnością i powagą swojej rasy. Jednak za smaczki i parówki pozwala się obłaskawić i pokazuje jak pięknym i mądrym psem jest" – napisali na Facebooku przedstawiciele Fundacji Oleśnickie Bidy.
Jak czytamy w Onecie teraz, przedstawiciele fundacji szukają dla Maxa nowych, kochających opiekunów. Najlepiej by było, gdy pies trafił do domu z ogrodem. "Max, z powodu amputacji tylnej łapy i swojego wieku nie wymaga już wielkich aktywności fizycznych, a jedynie spokoju i swojego miejsca i stada, które będzie mógł pilnować i bronić" – podkreślają przedstawiciele fundacji.
Źródło: Onet
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję