Padający przez całą noc śnieg mocno utrudnił życie kierowcom. Mimo trudnych warunków na drogach, w Grudziądzu i powiecie nie doszło do poważnych zdarzeń. Zanotowano tylko kilka niegroźnych kolizji.
Do pierwszego zdarzenia, spowodowanego najprawdopodobniej trudnymi warunkami na drodze, doszło po godz. 22.10 we wsi Kłódka. Kierująca oplem corsa straciła panowanie nad autem, które zjechało z drogi i dachowało. Straty oszacowano na około 12 tys. zł. Nikomu nic się nie stało.
Chwilę po godz. 23 w Szembruku multivan wpadł do rowu. Strażacy wyciągnęli auto na drogę. Obyło się bez strat materialnych. Nikt nie ucierpiał.
Rano, około godz. 5.25, w Szonowie samochód częściowo wpadł do rowu. Tu także nie było strat i poszkodowanych, a działania strażaków polegały na pomocy kierowcy w wyjechaniu na drogę.
Około godz. 5.30 samochód ciężarowy typu chłodnia utknął na przejeździe kolejowym przy ul. Chełmińskiej w Grudziądzu. Strażacy za pomocą lin stalowych wyciągnęli pojazd w bezpieczne miejsce.
Po godz. 7 w Rychnowie volkswagen golf wpadł do rowu. Strażacy pomogli wydostać auto na drogę. Straty to około 100 zł. Nikt nie ucierpiał.
Około godz. 7.30 w Świeciu nad Osą częściowo w rowie znalazła się pługopiaskarka. W wyciągnięciu auta na drogę pomogli strażacy. Nie było strat i osób poszkodowanych.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?