MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PC SIDEn Toruń lepszy od Astorii Bydgoszcz w koszykarskich derbach

(jp)
Tomasz Stępień i Tomasz Wojdyła mają za sobą oficjalny debiut w toruńskim zespole.
Tomasz Stępień i Tomasz Wojdyła mają za sobą oficjalny debiut w toruńskim zespole. Lech Kamiński
W derby, które otwierały sezon I ligi, koszykarze z Torunia bardzo pewnie pokonali Astorię i potwiedzili swojego tegoroczne ambicje.

PC Siden - Astoria

Polski Cukier SIDEn - Astoria Bydgoszcz 84:66 (25:21, 23:14, 19:12, 17:19)
PC SIDEn: Wojdyła 18 (2), 7 zb., Jarecki 11 (1), Wilczek 10 (1), 5 as., 4 przech., Żytko 9 (1), 9 as., Lisewski 6 oraz Stępień 10 (2), Perka 9 (2), Barycz 5, Bochno 2, Śmiegielski 2, Plebanek 2, Grochowski 0
Astoria: Bierwagen 15 (1), Lewandowski 14 (2), Kowalewski 12 (1), 10 zb., Szyttenholm 6, Robak 4 oraz Milczyński 11, 8 zb., Kutta 3, Barszczyk 1, Grzesiński 0, Rąpalski 0

To było jednak z najwyższych derbowych zwycięstw w I lidze, ale początkowo wcale się na takie nie zapowiadało. W pierwszej kwarcie Astoria wykorzystała brak organizacji gry w ataku, a przede wszystkim liczne błędy w defensywie gospodarzy.

Nie licząc jednorazowego prowadzenie 8:7 w 3 minucie, niemal przez całą kwartę wygrywali goście. Punktowali Paweł Lewandowski i Mateusz Bierwagen, z dystansu trafił świetnie znający halę "spożywczaka" Marcin Kowalewski, a przewaga Astorii wynosiła 3-4 punkty.

Gwiazdorski skład PC SIDEn (jak na warunki I ligi) potrzebowął czasu, aby odpowiednio się ułożyć na parkiecie. Do remisu doprowadził Łukasz Żytko, a na prowadzenie PC SIDEn wyprowadził dwie akcjami pod koszem Adam Lisewski (22:19) pod koniec inauguracyjnej kwarty.

Jeszcze w 16 minucie mieliśmy remis 29:29, ale potem przewaga gospodarzy już tylko rosła. Zaczęło się od kanonady z dystansu Aleksa Perki i Łukasz Wilczka, potem włączyli się także podkoszowi, zwłaszcza bardzo aktywny Tomasz Wojdyła (8/13 z gry, 7 zbiórek, 4 przechwyty).

Po przerwie Astoria opadła z sił, ale bydgoszczanie też chyba nieco zbyt szybko stracili wiarę w zwycięstwo. Skuteczność za 2 pkt spadła poniżej 40 procent, drużyna zaliczyła 22 straty. Na początku ostatniej kwarty PC SIDEn prowadził już różnicą 29 punktów.

Grzegorz Sowiński, trener PC SIDEn
- To była inauguracja, która zawsze wywołuje nerwy i dodatkowe emocje. Gracze wchodzą do pełnej hali po pół roku przerwy. Do ataku nie mam zastrzeżeń, ale problemy pojawiały się w obronie i Astoria początkowo zdobywała sporo łatwych punktów. Gdy emocje trochę zeszły, to wróciliśmy do swojego grania i zbudowaliśmny 30 punktów przewagi.

Jarosław Zawadka, trener Astorii
- W drugiej kwarcie wszystko nam się rozsypało przez błędy w grze jeden na jeden. Nasi niscy gracze przegrywali pojedynki z rywalami, a potem były przewagi i dobre podania w ekipie PC SIDEn. Gospodarze mieli dziesięciu równych graczy, nam zabrakło sił w rotacji. Torunianie zagrali naprawdę na wysokim poziomie, a my potrafiliśmy się im przeciwstawić jedynie do przerwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska