Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Szrot: - Gdyby Polska broniła się w oparciu o plany z 2011, Bydgoszcz zostałaby zniszczona

Red
Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot, podkreśla, że gdyby Polska broniła się zgodnie z planem przyjętym przez szefa MON Bogdana Klicha w 2011 roku, to miasta, miasteczka i wsie we wschodniej Polsce czekałby los ukraińskiej Buczy. Ciężki walki toczyłyby się też w Bydgoszczy. Miasto zostałoby zniszczone. Byłyby potężne starty wśród mieszkańców.
Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot, podkreśla, że gdyby Polska broniła się zgodnie z planem przyjętym przez szefa MON Bogdana Klicha w 2011 roku, to miasta, miasteczka i wsie we wschodniej Polsce czekałby los ukraińskiej Buczy. Ciężki walki toczyłyby się też w Bydgoszczy. Miasto zostałoby zniszczone. Byłyby potężne starty wśród mieszkańców. Grzegorz Jakubowski/KPRP
- Trzeba pamiętać, że front na linii Wisły oznacza, że takie miasta jak Bydgoszcz, gdzie miały się toczyć najcięższe walki, czekał los Bachmutu czy Mariupola, czyli absolutne zniszczenia i wielkie straty dla ludności - mówił 25 września w Programie Pierwszym Polskiego Radia szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot, "jedynka" na liście KW PiS w okręgu bydgoskim nr 4 w wyborach do Sejmu RP.

Rozmowa była nawiązaniem do opublikowanego 17 września w mediach społecznościowych spotu, w którym minister obrony Mariusz Błaszczak wspominał o planie użycia Sił Zbrojnych RP w ramach samodzielnej operacji obronnej. Zatwierdził go w 2011 roku Bogdan Klich, były szef MON.

Mariusz Błaszczak wspomniał w spocie: - Rząd Tuska w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Plan użycia Sił Zbrojnych, zatwierdzony przez ówczesnego szefa MON Klicha zakładał, że samodzielna obrona kraju potrwa maksymalnie dwa tygodnie, a po siedmiu dniach wróg dotrze do prawego brzegu Wisły.

Józef Ramlau, wicewojewoda kujawsko-pomorski: - Nasza doktryna obronna musi opierać się na obronie całego terytorium

We wspomnianej rozmowie w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister Paweł Szrot podkreślił, że zgodnie z planami obrony Polski na linii Wisły z 2011 roku, miasta, miasteczka i wsie we wschodniej Polsce czekałby los ukraińskiej Buczy, czyli absolutne zniszczenie. Ciężkie walki miejskie i potężne straty w ludności dotknęły by także Bydgoszcz, która w przypadku konfliktu podzieliłaby los miast ukraińskich - Bachmutu czy Mariupola.

Obrona kraju na linii Wisły. Grudziądz, Bydgoszcz i Toruń miastami frontowymi, narażonymi na potężne zniszczenia

Paweł Szrot zauważył, że wobec planu obrony z 2011 roku, niezrozumiałym jest rozformowanie jednostek, które miały brać udział w obronie Wisły. Zawracali na to uwagę oficerowie w ostatnim odcinku serialu dokumentalnego "Reset", który emitowała Telewizja Polska.

Szef Gabinetu Prezydenta RP informował, że plany obrony z 2011 r. odzwierciedlały realną siłę polskiej armii. Pytał więc: - Dlaczego w takim razie rząd PO-PSL nie wzmacniał polskiej armii, żeby te plany jak najprędzej zmienić?

Źródło: (PAP)

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska