Paweł Mikuszewski napisał prawdę. Jest wyrok sądu apelacyjnego

Przypomnijmy. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zdecydował w poniedziałek w trybie wyborczym, iż kandydat na radnego Paweł Mikuszewski ma przeprosić Adama Roszaka, kandydata na burmistrza Gniewkowa.

Zdaniem sądu Paweł Mikuszewski na profilu Roszada na Facebooku rozpowszechniał nieprawdziwe informacje o rzekomym złamaniu prawa zamówień publicznych przy termomodernizacji szkoły w Gniewkowie. Zobowiązał Pawła Mikuszewskiego do tego, by przeprosił Adama Roszaka i zamieścił sprostowanie.

Jest decyzja sądu. Paweł Mikuszewski ma przeprosić Adama Roszaka. Będzie odwołanie

Paweł Mikuszewski złożył zażalenie. Przedstawił dowód z Urzędu Marszałkowskiego, który potwierdził, iż kandydat na radnego miał prawo użyć takiego sformułowania. Sąd Apelacyjny w zasadniczej części uwzględnił jego zażalenie. Nie musi więc przepraszać burmistrza Adama Roszaka.

Oto oświadczenie, które przesłał nam Paweł Mikuszewski:

"Paweł Mikuszewski pisze prawdę!
Dzisiaj na posiedzeniu niejawnym Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił moje zażalenie i zmienił Postanowienie Sądu Okręgowego w ten sposób, że oddalił wniosek Komitetu Porozumienie w całości i zasądził na moją korzyść 360 złotych zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Wyrok jest prawomocny!
Nie można się od niego odwołać.
Zachęcam za to nasz Urząd do działań mających na celu przywrócenie i uruchomienie wstrzymanej części dotacji. Rozmawiałem z moim kolegą, który od lat "pracuje" w Funduszach Europejskich i powiedział mi, że są duże szanse na to, aby te środki przywrócić, czego nam wszystkim życzę.
Szczególnie tę prośbę kieruję w stronę pana Roszaka i pani Kowalskiej, jako zarządzających gminą. Szkoda tracić czas na publikację nieprawomocnych postanowień, wzbudzanie niepotrzebnych emocji. Niech każdy robi, co do niego należy, a będzie dobrze. Pozdrawiam nasz Urząd."

O komentarz poprosiliśmy Adama Roszaka, burmistrza Gniewkowa. Zapewnił nas, że swoje stanowisko przedstawi dziś wieczorem po spotkaniu wyborczym z mieszkańcami.

Oto oświadczenie, jakie zamieścił na urzędowym facebooku:

"Działając w imieniu Gminy Gniewkowo niniejszym przedstawiam stanowisko w sprawie zrealizowanej inwestycji pn. „Termomodernizacja budynków Szkoły Podstawowej nr 1 i Hali Widowiskowo- Sportowej w Gniewkowie”.
Powyższa inwestycja została zakończona w okresie wakacyjnym. Obecnie toczy się proces rozliczenia dotacji. Sąd Apelacyjny w Gdańsku działający w trybie wyborczym, orzeczeniem z dnia 10.10.2018r. zmienił postanowienie Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. Orzeczenie zostało wydane w oparciu o informację publiczną udzieloną przez pracownika Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu; jakoby została wstrzymana dotacja w wysokości 5%. Do dnia dzisiejszego Urząd Marszałkowski nie wydał żadnej decyzji w tej sprawie, ani też nie wystąpił do nas o podpisanie aneksu obniżającego wysokość dofinansowania.**Co istotne pomimo braku takiej decyzji i niewyczerpaniu toku odwoławczego, Urząd Marszałkowski udziela nieprawdziwej informacji, o czym dowiadujemy się z internetu. Zgodnie z przepisami prawa i wiążącą strony umową, Instytucja finansująca wzywa do zwrotu środków lub do wyrażenia zgody na pomniejszenie kolejnych płatności w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania, a po upływie tego terminu wydaje stosowną decyzję. Gmina Gniewkowo do dnia dzisiejszego ani wezwania ani decyzji nie otrzymała. W tym miejscu pragnę podkreślić, iż Gmina Gniewkowo nie zgadza się ze stanowiskiem Urzędu Marszałkowskiego, iż w toku postępowania przetargowego doszło do naruszenia ustawy prawo zamówień publicznych. Zarzut dotyczył oświadczenia oferenta o posiadaniu żądanych uprawnień kierownika budowy branży sanitarno-instalacyjnej. Na obecnym etapie sprawy Urząd Marszałkowski dokonuje kolejnej analizy przedłożonej dokumentacji i proces oceny trwa nadal. Zadziwiające jest, że kandydat na radnego Pan Paweł Mikuszewski z KWW Adama Straszyńskiego nie widzi sukcesów w zakresie pozyskiwania środków zewnętrznych, a jedynie podważa pracę wielu ludzi działających w interesie mieszkańców naszej gminy. **Oświadczam, że sprawa jest nadal w toku, postępowanie oceniające nie zostało zakończone i jesteśmy przekonani, że otrzymamy pełne dofinansowanie w wysokości niespełna 1,7 mln zł.
Cieszymy się, że zrealizowaliśmy to zadanie z pożytkiem dla uczniów i mieszkańców korzystających z tego obiektu".