MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pałuckie nekropolie dawniej i dziś. Przybliżamy Żnin, Gąsawę i Janowiec Wlkp.

Marek Wilgórski, [email protected]
Pomnik powstańców wielkopolskich na cmentarzu w Żninie
Pomnik powstańców wielkopolskich na cmentarzu w Żninie Marek Wilgórski
W najbliższych dniach tłumnie ruszymy na pałuckie cmentarze. Przy tej okazji warto zapoznać się z historią kilku z nich.

Współczesna nazwa miejsca chowania zmarłych, czyli cmentarz, pochodzi od łacińskiego słowa coemeterium, o tym właśnie znaczeniu. Słowo to Rzymianie zapożyczyli od Greków. Na kształt i umiejscowienie cmentarza miała zawsze wpływ tradycja religijna, względy sanitarne, położenie geograficzne, skład lokalnej społeczności.

Koncepcję cmentarza jako przestrzeni nienaruszalnej i świętej przejęło wczesne chrześcijaństwo z tradycji rzymskiej, dlatego pierwsze cmentarze chrześcijańskie wyodrębniły się z dawniejszych cmentarzy pogańskich. Kościół już w III w. oddał je pod opiekę biskupów i księży. Cmentarze były już wówczas miejscami świętymi i chronionymi. Od X w. zaczyna się tendencja do lokalizowania cmentarzy w obrębie miast i w bliskości kościołów.

Pierwsze chrześcijańskie cmentarze na ziemiach polskich zakładano w średniowieczu przy kościołach parafialnych, w najbliższym otoczeniu świątyni. W XVIII wieku zaczęto likwidować takie cmentarze, przenosząc miejsce pochówku poza obręb kościelnego ogrodzenia. W wielu miejscowościach istnieją jeszcze cmentarze ofiar różnych epidemii. Lokalizowano je ze względów sanitarnych jak najdalej od zabudowań mieszkalnych, najczęściej na granicach wsi i miast. Do najczęściej spotykanych należą cmentarze choleryczne z XIX wieku. Większość z nich została jednak zapomniana, a fakt ich istnienia przetrwał wśród mieszkańców tylko w postaci przekazów.

Kolejnym miejscem, przy którym powstały cmentarze, były miejskie szpitale, oczywiście nie w dzisiejszym rozumienia tego słowa. W średniowieczu i czasach nowożytnych były to raczej miejsca dla schorowanych i najbiedniejszych mieszkańców miasta. Najczęściej na dzieje takich miejsc pochówków składają się same znaki zapytania lub przynajmniej ogólniki.

Cmentarze w Żninie

Gdzie się znajdowały? Ile ich było? Z całą pewnością swój cmentarz mieli mieszkający tu - przez bez mała pięćset lat - bracia zakonni z klasztoru dominikanów. Znajdował się pobliżu całego kompleksu budynków zakonnych.

Następny cmentarz tzw. epidemiologiczny znajdował się na obrzeżach miasta, przy obecnej drodze ze Żnina do Bożejewiczek i dalej Bożejewic. Chowano tam osoby, które zmarły w wyniku zarazy. Na jego terenie znajdowała się niewielkich rozmiarów kaplica p.w. św. Anny, która istniała jeszcze do połowy XVII wieku. Konsekrowana została w 1594 roku, a w okresie częstych epidemii bardzo o nią dbano.

Kolejna nekropolia znajdowała się w pobliżu dwóch kaplic związanych ze żnińskim szpitalem. Najstarsze wzmianki o jego istnieniu pochodzą z XVI wieku. Szpital wraz z drewnianą kaplicą prawdopodobnie p.w. św. Ducha stał przy ówczesnej ulicy Zduńskiej, obecnej 700-lecia przy rzece Gąsawce. Druga, murowana kaplica prawdopodobnie p.w. św. Trójcy znajdowała się niewiele dalej. Cmentarz istniał tam do roku 1817. Wówczas to władze pruskie, w związku z fatalnym stanem technicznym kaplicy nakazały ją zburzyć, a materiały sprzedać drogą licytacji. Działkę, którą zajmował cmentarz kościółka, przeznaczono na budowę szkoły katolickiej.

Cmentarz farny - parafii św. Floriana przy ul. Gnieźnieńskiej, założony został na początku XIX w. Już od bramy wejściowej cmentarza, w centralnej jego części, widoczny jest obelisk zwieńczony metalowym krzyżem z 1825 r. Za nim, na końcu alei, wzniesiono grobowiec-mauzoleum, na którym umieszczono napis "Cześć i chwała Bohaterom" oraz tablicę, na której widnieje 16 nazwisk rodaków poległych w powstaniu styczniowym i wielkopolskim. W pobliżu w zbiorowej mogile znajduje się pomnik ku czci pamięci powstańców poległych w styczniu 1919 roku, podczas wielkiej bitwy o Żnin. Zginęło w niej 32 powstańców, ale na cmentarzu spoczywa 16 żninian i 2 nieznanych żołnierzy wojsk wielkopolskich.

Pomnik zbudowano w 1923 roku. Jest też nagrobek postawiony na mogile 15 żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w Żninie w 1945. Jest bardzo charakterystyczny, bo z widoczną z daleka gwiazdą. Niedaleko znajduje się kwatera z figurą Matki Bożej z 1996 r. Pochowano tu siostry Służebniczki Najświętszej Maryi Panny wraz z przełożoną Zgromadzenia Generalnego.

Z najstarszych nagrobków z drugiej połowy XIX w. zachowało się osiemnaście. Charakterystyczną architekturę z tego okresu przedstawiają kaplice-grobowce rodzin: Frankowskich i Tschierse, Grajkowskich, Jączyńskich i Siuchmińskich, Kneichidów, Pasche, Płazolskich, Rogalińskich i Helińskich, Żwielskich oraz Rychlewskich. Ten ostatni, wolno stojący grobowiec, wyróżnia się wystrojem ludowym. Nad jego wejściem w 1992 r. syn Janusz umieścił tablicę informacyjną poświęconą swemu ojcu por. Kazimierzowi Rychlewskiemu, komendantowi żnińskiego oddziału powstania wielkopolskiego.

Na żnińskiej nekropolii spoczęło wielu zasłużonych obywateli Pałuk i jej stolicy. Wśród nich znalazł się, pochowany w rodzinnym grobowcu, Alfred Krzycki, drukarz i wydawca Ilustrowanego Kuriera Pałuckiego. Są nagrobki znanego artysty malarza, portrecisty i pejzażysty, Tadeusza Małachowskiego (zm. 1987), browarnika Zygmunta Zgorzelewicza, dziennikarza i żołnierza AK Stanisława Czabańskiego, lekarza Andrzeja Hoffmana, zasłużonej dla krajoznawstwa polskiego Janiny z Ziętaków Balskiej.
Na mogile literatki Wandy z Niedziałkowskich Dobaczewskiej umieszczono płytę z szarego granitu z atrybutem zawodowym - otwartą książką. Ciekawy plastycznie nagrobek, w formie pulpitu dyrygenckiego i harfy, postawił Chór im. Moniuszki "tym, którzy odeszli i tym, którzy odejdą" - daty 1909-94. Swoją formą od pozostałych wyróżnia się jeszcze nagrobek ze stelą w kształcie piszczałek organowych na mogile rodziny Piwkowskich.

Obok swoich wiernych parafian spoczęli ich duszpasterze, a wśród nich: proboszcz ks. Ludwik Hoffmann, ks. Jan i ks. prob. Wszednia Edmund Zdrojewski, ks. Stanisław Posadzy, pochowany obok swoich rodziców ks. Stanisław Cynakowski, długoletni więzień obozu koncentracyjnego w Dachau ks. Tomasz Seweryn, ksiądz Warda i niedawno Piotr Wegner. Znajdują się także prochy żnińskich dominikanów.

Nieco starsza niż cmentarz farny jest nekropolia znajdująca się w Górze założona w końcu XVIII wieku. Cmentarz kościoła p.w. św. Marcina na żnińskim osiedlu górskim położony jest przy drodze prowadzącej do Białożewina przy ul. Topolowej. Zajmuje powierzchnię ponad 2 hektarów i otacza go mur z cegły. Wejście główne prowadzi przez bramę z końca XIX wieku.

Na nekropolii znajduje się zbiorowa mogiła stu bezimiennych obywateli polskich pochodzenia żydowskiego, zamęczonych w obozie hitlerowskim w pobliskim Murczynie. Wykonany z kamienia i cegły nagrobek, oprócz tablicy pamiątkowej, zawiera elementy dekoracyjne w formie siedmioramiennego świecznika i łańcuchów. Wśród mogił odnaleźć można grób Heleny i Benedykta Maciejewskich z Dobrylewa, którzy zginęli w powstaniu warszawskim w 1944 r. oraz Jana, uczestnika strajku szkolnego w 1906 r. w pobliskim Januszkowie. grób Leona Lichocińskiego (1906 92), długoletniego pracownika kolei wąskotorowej i popularnego przewodnika po muzeum w Wenecji oraz ks. Kanonika Czesława Marlewskiego proboszcza górskiej parafii w latach 1937 1964. Z najstarszych nagrobków zachowały się trzy z XIX w., najczytelniejszy z 1892 r., oraz jedenaście z początku XX wieku. Z ubiegłego wieku są dwa grobowce-kaplice, jedna bezimienna, druga rodzin Adamskich i Musiałów. W mogile zasłużonych dla kraju leżą dawni właściciele pobliskiego Młodocina i okolic, Skarbów Malczewskich, herbu Abdank. Ze słabo czytelnych napisów można jedynie odczytać, że pochowani tu zostali Tytus Malczewski i syn Edward . Tytus Skarbek Malczewski był więziony za udział w powstaniu styczniowym.

Cmentarz w Gąsawie

Cmentarz w obecnej lokalizacji założył w 1821 roku ostatni wywodzący się z zakonu kanoników regularnych w Trzemesznie proboszcz parafii p.w. Św. Mikołaja, ks. Jan Łykowski.

Nekropolia założona została przy głównym szlaku do Marcinkowa Górnego. Ziemie pod cmentarzem kupiono od Domeny gąsawskiej w 1818 roku. Wcześniej cmentarz okalał kościół, obejmując także część plant, czyli dzisiejszego rynku. Podczas prowadzonych różnorakich prac, w promieniu kościoła, można było na głębokości już około 30 cm natrafić na ludzkie kości. Cmentarz z 1821 roku został powiększony w roku 1900 o teren obok starego, już zapełnionego.

Założenie cmentarza w 1900 roku było projektowane przez dyrektora ogrodów miejskich w Poznaniu- p. Marcińca. Wytyczono plany, uporządkowano ganki, obsadzono drzewkami i krzewami. Niechętni porządkowaniu cmentarza obawiali się o groby ich krewnych od lat zaniedbywane. Inni zabraniali likwidowania ścieżek służących ich prywatnej wygodzie. Pomyślano też o ogrodzeniu cmentarza. Wykonano je z granitowych filarów, łączonych żelaznymi prętami. Prace wspierał dziedzic Marcinkowa Dolnego Wiesław Tuchołka, który własnym sumptem wystawił wspaniałą kaplicę cmentarną.

W podziemiach mieszczą się jego rodzinne groby. Budowaną ponad rok kaplicę projektował, a także nadzorował budowę poznański architekt Stefan Cybichowski. Prace na cmentarzu zostały przerwane nominacją ks. Mieczysława Górnego na proboszcza w Panigrodziu. Do objęcia urzędu jednak nie doszło, gdyż w kwietniu 1927 roku zapadł na ciężką grypę, która stała się powodem jego przedwczesnej śmierci 22 kwietnia 1927 roku. Pochowano go na cmentarzu, którego upiększenie było jego wielką zasługą. Prace przy cmentarzu kontynuował kolejny proboszcz ks. Oskar Krupski.

W 1928 roku ukończono wspaniałe ogrodzenie frontowe. Bramę cmentarną ufundował rolnik z Łysinina Antoni Michalski. Po raz kolejny obszar cmentarza powiększono w 1978 roku, gdy do katolickiego, przyłączono część ewangelicką. W listopadzie 1979 roku posadzono na cmentarzu 100 tui. Obecnie na cmentarzu spoczywają mieszkańcy Gąsawy i okolic, proboszczowie, powstańcy wielkopolscy, weterani obu wojen światowych i ofiary zbrodni hitlerowskich. Można podziwiać usytuowane przy głównych alejkach, piękne, zdobione rzeźbami grobowce zamożniejszych rodzin z początku XX wieku.

Cmentarz w Janowcu Wielkopolskim

Pierwszy cmentarz zlokalizowany był tuż obok kościoła parafialnego p.w. św. Mikołaja.

W pobliżu znajdowała się także plebania, zabudowania gospodarcze oraz domy dla zagrodników obsługujących gospodarstwo plebańskie. Najstarsza wzmianka na ten temat występuje w Liber beneficiorum Jana łaskiego z 1521 roku. Później, także w XVI wieku po śmierci ówczesnego proboszcza, gdy parafia pozostawała przez pewien czas pozbawiona była duchownego, dziedzic Albert Włoszanowski rozebrał część budynków plebańskich i przez środek placu przycmentarnego poprowadził nową drogę publiczną, wiodącą z miasta w kierunku Poznania.

W XVII wieku znajdowała się tu drewniana dzwonnica z trzema dzwonami. Dwa z nich były późnogotyckie, o średnicach 102 i 58 cm, większy posiadał inskrypcję z datą odlania (1518 r.). Dzwonem kościelnym wzywano do nabożeństwa. W niedzielę przed mszą trzykrotnie; na Anioł Pański o wschodzie i zachodzie słońca,; trzykrotnie dziennie na modlitwę o pokój; za umarłych dzwoniono dwa i trzy razy za opłatą przez pół kwadransa; w godzinę po zachodzie słońca dzwoniono na modlitwę za zmarłych z odmówieniem pacierza, zdrowaś i psalmem. Cmentarz był ogrodzony . Obok znajdowała się plebania oraz zabudowania gospodarcze. W drugiej połowie XVIII wieku, między latami 1766 a 1780 cmentarz przeniesiono poza miasto. Usytuowano go w polu, przy kościółku św. Barbary, po lewej stronie drogi prowadzącej z Janowca do Gniezna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska