Jak wyjaśnił sędzia Wiesław Chabecki, Jarosław A.-J. czytał ogłoszenia rolników zainteresowanych sprzedażą produktów i kontaktował się z nimi. Sam także aktywnie wyszukiwał tych, od których mógłby coś kupić. Najczęściej były to pszenica, jęczmień, owies, kukurydza i nawozy sztuczne. Gdy wchodził na nowy teren, dobrze płacił, aby zyskać zaufanie klientów i wyrobić sobie dobrą opinię. A potem zaczynały się problemy. Z klientami dogadywał się na przedłużony termin zapłaty, po czym nie płacił i zwodził ich, zapewniając, że dotrzyma zobowiązań.
Więcej o sprawie przeczytasz tu: Sąd: Wina nie budzi wątpliwości. Oszukiwał!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]