Lokalny miniprogram pod nazwą "Ostatnia szansa" ma na celu pozyskanie pracodawców, chcących zatrudnić zeszłorocznych absolwentów. - Na razie mamy kilka propozycji, ale liczymy na to, że im bliżej wiosny, tym będzie ich więcej - mówi Barbara Grabowska, kierownik PUP w Bydgoszczy.
Program skierowany jest do absolwentów 2001 roku, których szanse na zatrudnienie znacznie zmaleją, gdy na rynek wejdzie nowy rocznik. - Już za cztery miesiące wpadną w "pułapkę" pod nazwą "długotrwale bezrobotny bez prawa do zasiłku", bo taki właśnie status uzyskają - wyjaśnia kierownik PUP.
Aby zachęcić pracodawców do zatrudniania ubiegłorocznych absolwentów, po podpisaniu umowy o pracę PUP przez pół roku pokrywa 60 procent najniższej płacy miesięcznej i ZUS. Warunkiem jest dalsze zatrudnienie. Akcja będzie prowadzona do końca kwietnia.
Z kolei program "Pierwsza praca" nie ma na celu zapewnienia angażu._- Będziemy aktywizować młodzież tak, żeby czas bez zajęcia był jak najkrótszy - mówi Barbara Grabowska. Nie każda propozycja musi prowadzić do podpisania umowy o pracę. Mogą to być staże absolwenckie, wolontariat. Akcja połączona będzie z pomocą przy zakładaniu własnych firm. Możliwe będą też konsultacje i doradztwo.
- _Jest to pierwszy komplementarny program obejmujący wszystkie aspekty mogące ułatwić zdobycie pracy - wyjaśnia Grabowska. - Są oni w szczególnie trudnej sytuacji. Wchodzą na rynek w warunkach wzrostu bezrobocia, nie mając umiejętności praktycznych, wysoko cenionych przez pracodawców. Samo wykształcenie już nie wystarczy.
Na razie rządowy program nie jest dopracowany i wymaga zatwierdzenia ustawy o wolontariacie.
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
