Ogród w styczniu

     W sadzie
     W styczniu warto sprawdzić okrywy, zabezpieczające drzewa i krzewy owocowe przed mrozem. Przede wszystkim sprawdzamy kopczyki usypane wokół pni. Jeśli ziemia opadła, trzeba je poprawić lub usypać na nowo. Spójrzmy, czy pnie są odpowiednio zabezpieczone matami słomianymi lub tekturą. Jeśli drzewa są narażone na obgryzanie przez zające lub sarny, trzeba spryskiwać pnie co 2-3 tygodnie środkiem odstraszającym.
     Szczególną uwagę należy poświęcić drzewom i krzewom posadzonym jesienią. Są one bardziej wrażliwe na mróz niż te starsze.
     Początek stycznia to dobry czas na cięcie zrazów (jeśli chcemy rozmnażać nasze drzewa owocowe). Przy dodatniej temperaturze możemy ciąć zrazy czereśni, brzoskwiń, grusz. Zrazy pozostałych gatunków drzew owocowych możemy ciąć później (w lutym, a nawet w marcu), jednak koniecznie przed rozpoczęciem okresu wegetacji. Wtedy dobrze się przechowają i będą szybko rosły po szczepieniu. Zrazy to jednoroczne pędy ścięte z drzewa odmiany przeznaczonej do rozmnażania na przedwiośniu - przez szczepienie. Do rozmnażania wybieramy pędy całkowicie zdrewniałe, z właściwie wykształconymi pąkami. Ścięte pędy wiążemy w pęczek, etykietujemy i okręcamy cienką folią spożywczą. Nie zawijamy końców pędów, ponieważ musimy je zadołować w wilgotnym piasku, w osłoniętym miejscu ogrodu. Zrazy przysypujemy trocinami i śniegiem.
     W styczniu trzeba też powtórnie pobielić pnie drzew owocowych, co zapobiegnie powstawaniu ran zgorzelinowych. Używamy świeżo gaszonego wapna z dodatkiem mąki lub gliny, żeby warstwy wapna szybko nie zmył deszcz.
     W warzywniku
     Jeśli zostawiliśmy na grządkach warzywa zimujące w gruncie (kapustę brukselską, jarmuż, pietruszkę naciową, roszponkę, pory), powinniśmy je zebrać, jeśli oczywiście gleba nie jest zamarznięta. Sprawdźmy też, jak przechowują się warzywa zakopcowane - marchew, pietruszka, selery, buraki ćwikłowe, pasternak, rzodkiew, rzepa. Przy okazji trzeba usunąć chore, nadgniłe korzenie. Jeśli warstwa ziemi i słomy jest niewystarczająca, należy okrywę pogrubić. W kopcu musi panować temperatura 3-5 st. C, przy wyższej - warzywa gniją.
     Musimy też kontrolować warzywa przechowywane w piwnicach, w skrzynkach z piaskiem. Jeśli wilgotność spada, warzywa więdną, dlatego od czasu do czasu trzeba zwilżyć piasek w skrzyniach.
     Trzeba też obejrzeć grządki z warzywami wysianymi jesienią (marchew, szpinak, sałata). Przed nadejściem dużych mrozów konieczne będzie dodatkowe okrycie słomą, suchymi liśćmi lub agrowłókniną.
     Powinniśmy sprawdzić, jak przechowują się nasiona fasoli i czy nie żeruje w nich przypadkiem strąkowiec fasolowy. Dziurki w nasionach i chrząszcze na nich oznaczają, że nie ustrzegliśmy fasoli przed szkodnikiem. Wszystkie uszkodzone nasiona należy wyrzucić, a pozostałe umieścić w temperaturze poniżej 10 st. C (np. w lodówce). Ponieważ strąkowiec jest ciepłolubny, tak niska temperatura powoduje jego zamieranie.
     Na rabatach
     Pod grubą warstwą mokrego, ciężkiego śniegu mogą się wyłamywać pędy krzewów iglastych. Dlatego należy systematycznie usuwać śnieg z gałęzi iglaków (szczególnie tych o pokroju kolumnowym). Jeśli wcześniej tego nie zrobiliśmy, możemy teraz związać gałęzie krzewów grubym sznurem.
     Podobnie jak iglaki należy związać kępy wysokich traw rabatowych, którym śnieg może bardzo zaszkodzić. Szczególnie miskant chiński i trawa pampasowa źle znoszą bryły śniegu zalegające w kępach.
     Należy też sprawdzić, jak zimują bulwy, cebule i kłącza wykopane jesienią i przechowywane w chłodnych piwnicach. Wszystkie nadgniłe części wyrzucamy, a resztę przesypujemy Kaptanem lub innym fungicydem. Sprawdzamy też wilgotność torfu, w którym zimują bulwy i kłącza i w razie potrzeby spryskujemy go wodą.
     Za tydzień - dalszy ciąg nowości doniczkowych.