Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od wakacji lepiej

Jotos

     Dzięki corocznej życzliwości pana Jerzego Grudzińskiego, prezesa bydgoskiego okręgu Związku zawitałem znów nad jezioro w Nowym Jasińcu, które uchodzi za łowisko specjalne. Nazwa nie myli, gdyż w wodzie ryb dostatek i kto ma ochotę, a szczęście mu sprzyja, może zmierzyć się nawet z 20-kilogramowym karpiem. Co innego jednak "zmierzyć się", a zupełnie co innego złowić, o czym przekonałem się w Jasińcu zeszłego roku z rybą o połowę mniejszą, która mimo perswazji z mojej strony wybrała wolność w szuwarach. Teraz karpi nie szukam, a poluję na szczupaki i okonie, bo lepszy rydz niż nic.
     Na amatorów połowów z brzegu czeka bodaj dziewięć lub dziesięć solidnych pomostów, na których swobodnie może się pomieścić około 20 osób. Łowiska w zasięgu rzutu wędką od stanowisk są dobrze nęcone, gdyż od połowy kwietnia wędkarze żarcia rybom nie skąpią, a może nawet je przekarmiają. Poza karpiami, które są głównym atutem jeziora, z pomostów można złowić karasie (złote) i karasie srebrzyste, liny, płocie i wzdręgi, leszcze, a może trafić się nawet amur.
     Znajdą dla siebie co nieco koneserzy spinningowania. Mnie i koledze trafiały się w Jasińcu szczupaki nawet 3,5 - 4-kilogramowe; przeważają jednak ryby dochodzące do kilograma lub nieco większe. Jest mnogość szczupaków drobnych, niewymiarowych atakujących każdą przynętę. To dobry horoskop na rok przyszły i lata następne. Teraz jednak plaga. Na trzy złowione w zeszłym tygodniu szczupaki w granicach 50-60 cm wypuścić musiałem ich aż 22, od wielkości ołówka do 45 cm długości. Ponieważ jezioro jest płytkie, porośnięte obficie roślinnością podwodną i grasują w nim watahy okoni, aż proszą się obrotówki. Niestety, zgubna to przynęta dla małych żarłocznych szczupaków i nie wierzę, żeby więcej niż połowa uwolnionych ryb zdołała dobrodziejstwo przeżyć. Poleciłbym natomiast na szczupaki lekkie Algi nr 2 i 3 Jaxona oraz większe, pływające woblery.
     Mankamentem sporego - 40 ha - specłowiska w Nowym Jasińcu jest niedostatek sprzętu pływającego. Spośród czterech łodzi na stanie ewidencyjnym tylko dwie nadają się do użytku i to najlepiej po wyposażeniu w wiosła z prawdziwego zdarzenia.
     Rozmawiałem o tym z p. Józefem Mazurkiewiczem, wiceprezesem do spraw gospodarczych Zarządu Okręgu PZW w Bydgoszczy, gdyż pańskie oko jak niedowidzi, konia nie tuczy. Prezes poinformował, że zapozna się bliżej z kwestią i podejmuje działanie o doposażenie łowiska w Jasińcu w sprzęt pływający. Od 1 wakacji ma być lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska