MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oczy zwrócone na szkołę w Podwiesku, w której egzamin się nie odbył

Monika Smól
Monika Smól
Dyrektor szkoły w Podwiesku Danuta Zaborowska wspierała młodzież, która zdawała wczoraj egzamin z chemii i przyrody
Dyrektor szkoły w Podwiesku Danuta Zaborowska wspierała młodzież, która zdawała wczoraj egzamin z chemii i przyrody Agata Kozicka
- Pojechaliśmy do dyrektor SP w Podwiesku z tortem - mówią nauczyciele z Zespołu Szkół nr 2 w Chełmnie. - Potrzebuje wsparcia po tym, jak atakuje się ją za to, że nie stworzyła komisji na egzamin gimnazjalny.

W jednej chwili w stronę małej szkoły w gminie Chełmno i jej dyrektorki skierowały się światła jupiterów. Szkoła w Podwiesku jest jedyną w kujawsko-pomorskiem i jedną z trzech w Polsce, gdzie gimnazjaliści nie napisali egzaminu. Części z historii.

Krzyki, słowa oburzenia podczas egzaminu gimnazjalnego w Podwiesku

- Zrobiłam wszystko, by się odbył - mówi Danuta Zaborowska. - Nie udało mi się stworzyć komisji, a strażaków, którzy przyjechali z Torunia w 13 minut bym nie przeszkoliła. Stawili się o 8.47. To egzamin państwowy, tu muszą być zachowane procedury, które trzeba znać.

Po sygnale od dyrektor, że egzaminu nie ma w szkole pojawili się przedstawiciele kuratorium. Z wicekurator na czele. - Rodzice musieli ponownie dowieźć do szkoły 36 dzieci na drugą część egzaminu - dodaje Zaborowska. - Wszystkie się stawiły. Jestem wdzięczna, że rodzicie są wyrozumiali i stanęli na wysokości zadania. Ich wsparcie jest ważne.

Zdaniem tych, wejście przedstawicieli kuratorium było głośne.- Krzyki na panią dyrektor, nie słuchanie jej tłumaczenia, że przecież ich wcześniej informowała o problemie ze składem komisji skończyły się okrzykami wicekurator „Cicho! - mówi Teresa Świtała, mama gimnazjalistki. - Jaki to przykład dla młodzieży? To szarganie godności dyrektora przy uczniach i rodzicach. Oburzające!

Zdaniem kobiety, podczas egzaminu panie z kuratorium zachowywały się niezgodnie z procedurami. - Weszły na salę egzaminacyjną z telefonem, a osoby mające dostosowania zamiast pisać w oddzielnej sali - pisały z wszystkimi - dodaje Świtała. - Bez zachowania procedur, naszym zdaniem, i dokumentacji „wpadły” na egzamin.

Co na to wicekurator kujawsko-pomorski?

- Głos musiałam podnieść, by uspokoić obwiniających pracowników kuratorium za całą sytuację rodziców. Jak lekarz ma pacjenta z histerią musi być stanowczy - mówi Maria Mazurkiewicz. - Nas obwiniono, że dyrektor nie zorganizowała egzaminu, a to jej obowiązek. Były emocje, krzyczeli rodzice. Musieliśmy wyprosić ich ze szkoły. Podczas egzaminu do sali próbowali wedrzeć się dziennikarze. Wizytator musiała bronić drzwi. Wchodziła wezwana do uzupełnienia dokumentacji dyrektor. Co do sali, to nie musi być osobna dla osób z dostosowaniami, a jej ewentualne przygotowanie oddzielnej należało do dyrektora.

Czy będą konsekwencje w stosunku do dyrektor za nie zorganizowanie komisji? Nie pada jednoznaczna odpowiedź. - Najważniejsze teraz jest to, by egzaminy się odbywały - mówi Maria Mazurkiewicz.

A dyrektor delegatury toruńskiej kuratorium twierdzi, że jeśli dyrektor kierowały wątpliwości, źle zinterpretowała przepisy to raczej ich nie wyciągną. Pani dyrektor twierdzi, że się nie obawia, bo działała zgodnie z prawem i sumieniem.

Wczoraj egzaminy przebiegały bez zakłóceń. Podczas przerwy po teście z przyrody i chemii spokojnie wysypali się na korytarz. Nie peszyły ich kamery, których w Podwiesku tego ranka było więcej niż w całym powiecie w ubiegłym tygodniu. Nawet ich jakby nie zauważali. W holu pani dyrektor czekała już na nich. Otworzyła salę, gdzie mogą napić się i zjeść ciastko lub bułkę.

- Trudny był. Bardzo trudny - wołali niektórzy.

- Nie denerwowałam się. Ani z powodu egzaminu, bo jestem dobrze przygotowana, ani strajku - mówi Anna Malenkowska. Jeśli przyjdzie dopiero za miesiąc pisać egzamin, którego nie udało się przeprowadzić? - To nic. To mi to nie przeszkadza.

- A dla nas, rodziców to bardzo stresująca sytuacja - uważa Gabriela Dzięcioł, mama Seweryna. - Syn nie daje po sobie poznać, by jakoś przeżył tę sytuację, ale nie wiem, czy w środku nie stresuje go to jednak. Nie mamy pretensji do nauczycieli strajkujących ani do dyrekcji. Ostatecznie wiedzieliśmy od początku, że istnieje ryzyko, że egzamin się nie odbędzie.

Kartki, tort i kwiaty dla dyrektor

W geście solidarności nauczyciele z chełmińskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego wyszli z akacją wysłania do dyrektor z Podwieska kartek ze słowami wsparcia.

- Wspieramy tych, którzy dbają o przestrzeganie prawa! - mówi Marcin Petr, nauczyciel z Ośrodka. - Wysyłamy kartki na święta, pani dyrektor na pewno nie jest teraz lekko. Akcja jest nasza, autorska, ale liczę na to, że nie tylko od nas dostanie kartki. Zachęcam do tego wszystkich!

Dzisiejszy egzamin w Podwiesku odbywa się zgodnie z planem

Z kolei nauczyciele z Zespołu Szkół nr 2 w Chełmnie pojechali do Podwieska wczoraj przed południem. - Chcieliśmy wesprzeć panią dyrektor, zawieźliśmy tort i kwiaty - mówią nauczyciele. - Jesteśmy z nią!

Agro Pomorska - odcinek 55.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska