Bulwary przy Astorii w nowej odsłonie
Napisał do nas Piotr Cedzyński - deskorolkowiec z 8-letnim stażem deskorolkowym i - jak sam pisze - z dużym doświadczeniem w budowie skateparków. - Między innymi projektowałem i budowałem skatepark w Myślęcinku - przypomina.
Ma spore zastrzeżenia do dużego skateparku, który mieści się na końcu rewitalizowanego odcinka w rejonie ulicy Uni Lubelskiej i rzeki Brdy - tuż przy starym moście kolejowym, jak wskazuje lokalizację Czytelnik.
- Jest niedopuszczalne, aby w tych czasach i w tak wielkim mieście powstał tak źle wykonany skatepark - uważa Piotr Cedzyński. Opisuje słabą stronę inwestycji: - W szczególności chodzi mi o nawierzchnię, która nie nadaje się kompletnie do użytku przez deskorolkowców i innych użytkowników. Została ona wykonana z betonu, który nie jest gładki, a wręcz przeciwnie, jest to zwykły beton z dużymi kamykami na powierzchni, co skutkuje brakiem jakiejkolwiek przyjemności z jazdy na nim, a przede wszystkim jest on niebezpieczny przy upadku na taką powierzchnię. Najlepiej jak ambulans będzie zawsze na miejscu, ponieważ jakikolwiek upadek kończy się bardzo mocnym uszkodzeniem ciała - wyjaśnia deskorolkowiec.
W Bydgoszczy jest nowy skatepark
Dalsza część jego wiadomości do naszej redakcji brzmi:
- Nawierzchnia ta jest najgorszą i najbardziej niebezpieczną, jakąkolwiek widziałem w moim życiu na takich obiektach. Jestem wstrząśnięty, że tak wielkie pieniądze zostały wyrzucone w błoto i mam nadzieję że uda się zablokować odbiór tego miejsca. Całą nawierzchnię trzeba poprawić i wykonać wg normy budowlanej dotyczącej skateparków, która o dziwo występuje w Polskim prawie.
Wykonanie poprawnej płaskiej nawierzchni pod skatepark jest proste, a metoda jest powszechnie znana i stosowana. Naprawdę nie rozumiem, jak tak zła i niebezpieczna nawierzchnia mogła powstać!!! Takie błędy zdarzały się 7-9 lat temu, kiedy budowa skateparków była czymś nowym. Jestem podwójnie rozczarowany, ponieważ od 3 miesięcy prowadzę rozmowy z radami osiedla Bartodzieje i Śródmieście.
Dla Bartodziejów wykonaliśmy wspólnie z grupą deskorolkowców bardzo fajny projekt, który ponoć został oddany do miasta. Rada osiedla Śródmieście informowało nas, że miasto myśli o wykonaniu skateparku na opisywanym przeze mnie miejscu. Ale na tym się skończyło. Próba załatwienia spotkania przez radę osiedla Śródmieście z przedstawicielami miasta trwała około 1,5 miesiąca i nic z tego nie wyszło. I ostatecznie widzę w mediach, że oto "super nowy" skatepark powstał przy Unii Lubelskiej. To, co powstało jest przede wszystkim już bardzo nieaktualne, jeśli chodzi o trend w projektowaniu skateparków, a do tego nawierzchnia nie nadaje się kompletnie do użytku! Jeśli ta nawierzchnia nie zostanie poprawiona, gwarantuję, że miejsce będzie nieużywane przez grupę docelową a na pewno stanie się dobrym miejscem spożywania alkoholu. Kolejny raz Miasto wyrzuciło pieniądze w błoto a deskorolkowcy dalej pozostają bez publicznego skateparku.
Ja obecnie zamieszkuję w Niemczech dlatego jest mi trudniej nadzorować takie prace i informować o nich. Ale mam 32 lata i krew mi się gotuje, jak widzę to co powstaje w moim mieście - kończy Piotr Cedzyński.
| |||
Bajkowa Bydgoszcz | Mistrzostwa kendo | Festyn "Śluzy" | Tony Clifton Presents |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?