Nowa trybuna w Gniewkowie coraz bliżej. Na razie bez zadaszenia [sonda]

Budowa trybuny na stadionie w Gniewkowie to temat, który stosunkowo często trafiał ostatnio na nasze łamy. Były ostre dyskusje, sesje nadzwyczajne, protesty opozycji i apele działaczy sportowych, którzy wielokrotnie podkreślali, że mają najgorszy stadion w regionie.

W budżecie zaplanowano na ten cel milion złotych. Brakowało jednak firm, które za tę kwotę zdecydowałyby się wybudować zadaszoną trybunę. Radni opozycji nie zgadzali się natomiast na dodatkowe 400 tys. zł na ten cel.

Ich decyzja spowodowała protest zawodników i kibiców Unii Gniewkowo. W trakcie jednego z meczów zawodnicy wyszli na murawę w koszulkach z napisem: "My robimy swoje, czas na Was RADNI", a licznie przybyli kibice przynieśli ze sobą krzesła oraz muszlę klozetową, by przypomnieć, że od lat na stadionie nie ma toalety. Pojawiła się jednak szansa na to, że problem zostanie rozwiązany. Burmistrz Adam Roszak zdecydował się na rozwiązanie kompromisowe. Ogłosił przetarg na trybunę, ale bez zadaszenia. Chęć zrealizowania tego zamówienia wyraziło konsorcjum firm, którego liderem ma być Przedsiębiorstwo Komunalne Gniewkowo. W skład konsorcjum wchodzą ponadto firmy "Stanzew" z Turzan, Instalatorstwo i Elektromechanika Lechosława Bogdańskiego z Gniewkowa oraz PPHU Dąbrowski z Dąbia.

Postępowanie przetargowe jeszcze nie zostało rozstrzygnięte, ale jak zapewnia nas burmistrz Adam Roszak, wszystko wskazuje na to, iż konsorcjum to wkrótce rozpocznie prace. Projekt zakłada budowę trybuny na prawie 900 miejsc. Postawione zostaną również stalowe słupy, na których w przyszłości zamontowane ma być częściowe zadaszenie trybuny.

Trybuna ma być gotowa do końca sierpnia.

Warto zaangażować się w dalszą rozbudowę stadionu w Gniewkowie? Zachęcamy do udziału w naszej sondzie.