Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowita pogoń „Katarzynek” i pierwsze zwycięstwo w sezonie

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Keishana Washington i La Mama Kapinga Maweja
Keishana Washington i La Mama Kapinga Maweja Agnieszka Bielecka
Po pierwszej kwarcie nic nie zapowiadało niespodzianki w Toruniu, ale ostatnie minuty należały już do „Katarzynek”. Zwycięstwo Energi Krajowej Grupy Spożywczej to sporego kalibru niespodzianka.

Energa Krajowa Grupa Spożywcza - VBW Arka Gdynia 81:75 (11:22, 21:18, 24:17, 25:18)

Energa: Washington 25 (1), 7 as., Strong 16 (1), Stankiewicz 11 (2), Sobiech 9, Kapinga Maweja 8 oraz Ossowska 8 (2), Boiko 3 (1), Krupa 0, Urban 0.
Arka: Cowling 18 (4), Wrzesiński 8 (2), Borkowska 8, Davis 3, Kastanek 2 otraz Puter 10, Miskiniene 10, Żytkowska 5, Szymkiewicz 4, Bazan 4, Podgórna 3 (1)

To gdynianki były zdecydowanymi faworytkami i po kilku wyrównanych minutach zaczęły dyktować warunki gry (4:10 w 7. minucie). Gospodynie miały początkowo ogromne kłopoty z organizacją gry ofensywnej, z pierwszych 13 rzutów tylko trzy okazały się skuteczne.

Trener Omanić przed meczem obiecywał walkę i ambicje i koszykarki dotrzymały słowa w 2. kwarcie. Lepsza obrona, trafienia Ossowskiej udało się nieco zmniejszyć straty, które wynosiły już ponad 10 punktów. W 17. minucie swoje pierwsze punkty w sezonie (akcja 2+1) zdobyła Wiktoria Sobiech, za chwilę w kontrze trafiła z faulem Keishana Washingon i było 24:31.

Po przerwie nadal oglądaliśmy ambitną pogoń gospodyń. Na sam koniec kwarty grająca coraz pewniej Washington w pięknym stylu trafiła za 3 i Energa KGS traciła tylko punkt do rywalek.

Ostatnią kwartę zdecydowanie lepiej rozpoczęły gdynianki i jeszcze raz uciekły na dystans 6 punktów. Znakomity w tym meczu duet Washington - Stankiewicz znowu jednak zapewnił kibicom niebywałe emocje. W 36. minucie popularna „Siwa” trafiła dwa wolne, potem przyłożyła z dystansu i „Katarzynki” prowadziły pierwszy raz w tym meczu.

To były wielkie minuty gospodyń, a gdyniankom nic już się nie udawało: Kastanek spadła za 5 fauli, Davis spudłowała 2 wolne. Na 80 sekund przed końcem efektownym przechwytem. a potem kontrą popisała się Strong (77:70) i nic już nie mogło zatrzymać gospodyń.

- Przegraliśmy ten mecz mentalnie. Mój zespół nie potrafił odpowiedzieć na inicjatywę rywalek - narzekał trener Arki Philip Mestdagh.

- Bałem się tego meczu bałem, bo Arka to naprawdę mocny zespół. Wygraliśmy ten mecz dzięki waleczności bardzo dobrej pracy w defensywie - powiedział trener Elmedin Omanić.

W barwach Energi Krajowej Grupy Spożywczej zadebiutowała Olena Boiko. 26-letnia reprezentantka Ukrainy to silna skrzydłowa (185 cm), ten sezon zaczynała w rumuńskim zespole Cluj Napoca, a do Torunia dotarła w czwartek. - Olena ma już spore doświadczenie, dobry rzut z dystansu. Już sporo zyskaliśmy, bo zupełnie inaczej wyglądają nasze treningi, gdy możemy pracować na dwie piątki. Wierzę, że bardzo nam pomoże w roli zmienniczki i organizacji rotacji w czasie meczów - mówi Omanić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska