Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najprawdopodobniej dzisiaj skażą Jozefa Fritzla

TVN 24/ AM
fot. tvn24
Fritzl, dla którego prokuratura zażądała dożywocia, usłyszy wyrok najprawdopodobniej po południu.

- Żałuję z całego serca. Nie mogę zrobić nic więcej - powiedział Josef Fritzl na sali sądowej. W Sankt Poelten trwa czwarty i najprawdopodobniej ostatni dzień procesu "potwora z Amstetten". Fritzl, dla którego prokuratura zażądała dożywocia, usłyszy wyrok najprawdopodobniej po południu.

Ekspert psychiatrii Adelheid Kastner oceniła wcześniej przed sądem, że Fritzl powinien zostać zamknięty w zakładzie psychiatrycznym, gdyż istnieje groźba recydywy. Obawia się, że jeśli nie będzie leczony, może ponownie kogoś skrzywdzić.

W 130-stronicowej ekspertyzie dla sądu, której fragmenty przeciekły do prasy, Kastner oceniła, że Fritzl może odpowiadać karnie za swoje czyny, ale zdiagnozowała u niego poważne zaburzenia osobowości oraz dewiacje seksualne.

Według policji testy DNA potwierdzają, że Fritzl jest biologicznym ojcem wszystkich sześciorga dzieci Elisabeth, które przeżyły. Troje z nich nigdy nie widziało światła dziennego, zanim 11 miesięcy temu sprawa wyszła na jaw - wychowywali się w specjalnym schronie. Pozostałych troje Friztl wychowywał ze swoją żoną Rosemarie, której powiedział, ze zostały porzucone przez Elizabeth. Wmawiał, że córka uciekła z domu i podrzuca im dzieci. Są one w wieku od 6 do 20 lat.

Prokuratorzy twierdzą, że przez kilka pierwszych lat Fritzl nie odzywał się słowem do Elisabeth i schodził do schronu tylko po to, żeby ją gwałcić, przy czym niekiedy robił to na oczach dzieci. Jak podaje TVN "Potwór z Amstetten" po obejrzeniu zeznań swojej córki przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska