Najpierw pięknie urządziła swoje mieszkanie, teraz urządza innym

Najpierw Aleksandra Chwastek urządziła swoje mieszkanie. Potem pracowała w nim ekipa filmowa. Zanim produkcja trafiła na ekrany kin, bydgoszczanka miała już własny biznes. Aranżuje wnętrza domów i firm.

[/b]

Wiosną ubiegłego roku scenarzystka filmu "Magiczne drzewo" przyjechała do Bydgoszczy. Ogłosiła że szuka mieszkania w kamienicy, gdzie mogłyby się odbywać zdjęcia do filmu.

- Do mojego mieszkania trafiła przez przypadek i postanowiła, że właśnie w nim powstanie kilka scen - mówi Aleksandra Chwastek. - To był impuls, aby zawodowo zająć się aranżacją wnętrz.

Bydgoszczanka ukończyła wcześniej kulturoznawstwo i podyplomowe studia z projektowania wnętrz. Interesowała się sztuką, modą oraz designem. Połączyła pasję i pomysł na biznes. Uruchomiła własny interes - "Wzorcownię".

- Firma jest młoda, ale mam już bardzo dużo klientów - przyznaje Aleksandra Chwastek. - Zajmuję się aranżacją jednego pokoju lub całego budynku. Zgłaszają się do mnie głównie osoby, które szukają pomocy w urządzeniu domów lub mieszkań.

Podczas pierwszego, bezpłatnego spotkania bydgoszczanka pyta klienta o jego zainteresowania i upodobania. Jeżeli zdecyduje się on skorzystać z jej pomocy, na kolejnym spotkaniu zobaczy wstępną koncepcję i ustali cenę za usługę.

- Niektórzy klienci mówią tylko, że chcą urządzić dom tradycyjnie lub nowocześnie - dodaje Aleksandra Chwastek. - Inni mają już gotowe pomysły, ale nie wiedzą czy wybrane przez nich elementy będą się komponować lub jaki powinni dobrać kolor ścian albo rodzaj podłóg.

Gdy bydgoszczanka ustali już z klientem jak ma wyglądać jego mieszkanie lub firma, przygotowuje projekt aranżacji wnętrza. Potem zaczyna szukać mebli, dywanów, tapet, rzeźb, obrazów lub roślin.

- Dokonuję wstępnej selekcji i pokazuję klientom kilka konkretnych propozycji - mówi Aleksandra Chwastek. - Mebli i wyposażenia szukam w lokalnych sklepach i antykwariatach. Zdarzają mi się wyjazdy poza region - na przykład do Warszawy. Korzystam również często z internetu. Sama nie zajmuję się wykonaniem, ale mogę objąć fachowców nadzorem autorskim.

Jedne z oryginalniejszych urządzanych przez nią pomieszczeń to: pokoje kominkowy i bilardowy oraz salka kinowa. W planach jest męski klub w klimacie lat dwudziestych ubiegłego wieku.

Aleksandra Chwastek przyznaje, że chciałaby, aby kiedyś klient dał jej zupełnie wolną rękę.

- Mogłabym zaproponować współczesne wzornictwo, połączyć coś starego z awangardową sztuką. Bez ograniczeń i z wyobraźnią - dodaje bydgoszczanka.