Nagrody dla nauczycieli z gmin: miejskiej i wiejskiej Chojnice [zdjęcia]

Nagrody burmistrza Chojnic odebrali: Anna Buchwald, Renata Borzych, Aleksandra Redzimska (Szkoła Podstawowa nr 1), Grażyna Matthes, Beata Wielewska (Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 3), Adela Martin, Renata Smagorzewska (SPnr 5), Wiesława Tyborska, Iwona Hinc, Teresa Łabuda (SP nr 7), Joanna Loll i Jarosław Gomółka (SP nr 8).

Nauczyciele o sobie nie mówili, dyskutowali o szkolnych inwestycjach. Ewa Modrzejewska, dyrektorka SP nr 1, prosiła burmistrza, by w przyszłym roku„zaopiekował się” jej szkołą, bo wymaga remontów. Burmistrz Arseniusz Finster przyznał, że mijają lata i ciągle trzeba w jakąś ze szkół inwestować - zakończono teraz „piątkę”, w kolejce „jedynka”, a i w „siódemce” trzeba zlecić elewację, bo minęło 15 lat.

Karol Kołyszko, dyrektor „trójki”, chwalił, że dobra współpraca samorządu i rady rodziców sprawia, że placówka jest szkołą XXI w.
Gmina wiejska: Maciej Gakan, wuefista (Charzykowy), podkreślał, że jest boom na sport, orlik jest oblegany i ludzie chcą, by był otwarty do północy: - Dobrze, dla każdego powinny być celem takie popołudnia. Docenione wice­dyrektorki: Anna Gorzyńska (Ostrowite) i Marzenna Niemczyk (Charzykowy).

Patrycja Prill (Lichnowy) podkreślała, że najważniejsze jest dla niej zrozumieć dzieci i rodziców. Barbara Szczęsna (Silno) - jej uczniowie zajęli I miejsce w etapie wojewódzkim konkursu o parkach krajobrazowych Polski. Monika Puchert-Ejsmont (Nieżychowice) wieczorem chce oglądać mecz reprezentacji, bo gra w niej Arkadiusz Reca. Uczyła go w klasach I- III. - Narzekał, że mało gramy w piłkę nożną - śmiała się. - Musiałam tłumaczyć, że w klasie są dziewczynki i nie lubią. Ma przydomek „Łowca talentów”, bo wyszukuje najzdolniejszych. Barbara Gill (Kłodawa) uczyła w Bogatyni, za mężem pojechała do Świnoujścia, po wakacjach tak zakochali się w gm. Chojnice, że tu się przenieśli. Aleksandra Cieplińska (Pawłowo) cieszy się, gdy słabszemu uczniowi może postawić dobrą ocenę z matematyki. Marzena Borzyszkowska (Swornegacie) przedstawiła się po kaszubsku.

Maria Jaśtak (Nowa Cerkiew) to była pielęgniarka, dziś katechetka. Koleżanki mówią, że jest „od spraw maryjnych”. Dla siebie zrobiła specjalizację z etyki.