Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na skraju Puszczy Bydgoskiej pracowały tysiące robotników przymusowych i jeńców [zdjęcia]

(M)
Czas zrobił już swoje i świeży śnieg przykrył dodatkowo to, co pozostało z obozów pracy D.A.G. Fabrik Bromberg. Mimo to turyści wytrwale odkrywają tajemnice II wojny światowej.

Na południowo-wschodnich rubieżach Bydgoszczy, na skraju Puszczy Bydgoskiej, wznoszą się Zakłady Chemiczne "Zachem".

Ten kompleks przemysłowy powstał na terenie dawnej niemieckiej D.A.G. Fabrik Bromberg, która podczas okupacji produkowała materiały wybuchowe i amunicję na potrzeby hitlerowskiej machiny wojennej.

Wokół fabryki Niemcy zlokalizowali kilka obozów pracy, w których pod nadzorem niemieckich specjalistów i strażników, pracowały tysiące robotników przymusowych i jeńców wojennych z niemal całej Europy.

Zatrudnieni tu byli także pracownicy najemni - bydgoszczanie niemieckiej i polskiej narodowości. Specjalnie podstawiane autobusy odjeżdżały z Nowego Rynku w Bydgoszczy.

Jarosław Butkiewicz, prezes Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "Bunkier" i przewodnik w jednej osobie poprowadził turystów (63 osoby) śladami obozów pracy przez skraj osiedli: Glinki, Kapuściska i Łęgnowo (górne), gdzie znajdowały się obozy pracy.

Nie ma już baraków, w których gnieździli się robotnicy przymusowi i jeńcy. Te, które można oglądać, postawili na miejscu niemieckich junacy Służby Polsce. Dziś mieszkają w nich bydgoszczanie, których nie stać na lepsze lokum.
Na Kapuściskach (za Szpitalem Miejskim) oraz w górnym Łęgnowie ostały się jednak piękne i solidne (z czerwonej cegły) domy dawnej kadry inżynierskiej.
Przy obozach na skraju Puszczy Bydgoskiej wybudowano dziesiątki betonowych i ceglanych schronów przeciwlotniczych, połączonych systemem podziemnych korytarzy.

W Łęgnowie zachowały się m.in. minischrony typu "ołówek" (ze względu na charakterystyczny kształt).

Także w Łęgnowie oglądać można barak dawnej straży przemysłowej, zbudowany w kształcie litery "A" (ku czci Adolfa Hitlera) i wyposażony w solidne, betonowe podziemia. Obok stoi dawna winiarnia, w której raczyli się niemieccy strażnicy. Dziś jest to prywatny domek.
Galerię zdjęć z wycieczki znajdziecie na stronie: www.pomorska.pl/turystyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska