Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na sesji. Skarga na zastępcę prezydenta

Dominik Fijałkowski
Migawka z sesji. Dyskutują radni Jacek Olech i Maciej Szota.
Migawka z sesji. Dyskutują radni Jacek Olech i Maciej Szota. Fot. Dominik Fijałkowski
Projekt uchwały w sprawie skargi złożonej na prezydenta Inowrocławia przez Marka Słabińskiego rozgrzał radnych do czerwoności.

Słabiński, przewodniczący Zarządu Osiedla "Śródmieście", ma pretensje co do zasad przyznania mu przez ratusz dotacji za wymianę źródeł ogrzewania na ekologiczne. Wniosek o wykreślenie z porządku obrad projektu uchwały w sprawie jego skargi na prezydenta zgłosił na początku sesji Tomasz Marcinkowski, przewodniczący rady.

Poinformował, że rozpatrywanie takiej skargi nie leży w kompetencji rady. Słabiński może dochodzić swoich praw w sądzie. Wniosek Marcinkowskiego został odrzucony.

Sporo czasu

Podczas omawiania projektu uchwały okazało się, że Słabiński złożył skargę we wrześniu ub. r. Komisja pod przewodnictwem radnego Macieja Szoty zajmowała się nią 14 listopada i 16 grudnia ub. r. i uznała za zasadną.

- Rozpatrywaliśmy uchwałę, bo nie znaliśmy wykładni prawnej - mówił podczas wczorajszej sesji Szota. Tymczasem informację o tym, że skargą nie powinien zajmować się samorząd miejski biuro prawne ratusza podało dopiero w miniony wtorek.

Sytuację próbował ratować przewodniczący Marcinkowski. Zaproponował, by w projekcie uchwały zmienić treść i wpisać, że rada nie jest organem właściwym do rozpatrzenia takiej skargi.

Radni nie przystali na to. Krzysztof Boniek z PO ostro potraktował Teresę Górkę, szefową biura prawnego. Stwierdził, że ośmiesza radę. Postępuje nieetycznie, niemoralnie i niewłaściwie. Pani mecenas, podobnie zresztą jak i radny Szota, publicznie przyznali się do błędu.

Dwa podejścia

Prezydent Ryszard Brejza przypomniał radnym, że można było uniknąć niepotrzebnego sporu. Już na początku sesji informowano ich, że uchwała jest niezgodna z prawem i trzeba ją zdjąć z porządku obrad. Potem sprawę próbował zmianą zapisu załagodzić przewodniczący rady. To także nie przyniosło skutków.

Radny Marian Świątkowski zauważał natomiast, że samorząd dochodzi do absurdów. Tak naprawdę skarga dotyczy pracowników ratusza, którzy działali w imieniu prezydenta. Trzeba ją więc przekazać Ryszardowi Brejzie i niech rozlicza swoich ludzi.

Radna Magdalena Waloch wnioskowała z kolei, by dopuścić do głosu obecnego na sesji Marka Słabińskiego. Tak się jednak nie stało. Wcześniej wniosek formalny o przekazanie uchwały do ponownego rozpatrzenia przez komisję do spraw skarg złożył radny Jacek Olech. Wniosek został przyjęty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska