Gdy belka przygniotła mu nogę, trzeba było ją ująć. Nie było szansy na normalne życie, jeśli nie udałoby się zastąpić kończyny protezą. Te jednak są bardzo kosztowne i państwa Zygmuntów na taki wydatek nie było stać.
Pomogła firma - Mostostal nie zostawił pracownika bez pomocy. Dziś porusza się o kulach, mając protezę, która spisuje się świetnie. - Jestem ogromnie wdzięczny całej społeczności Mostostalu za pomoc - mówi Mieczysław Zygmunt. - Ciężar nieszczęśliwego wypadku, jakiemu uległem, byłby nie do zniesienia bez pomocnej dłoni prezesa firmy i związków zawodowych oraz kolegów współpracowników. Powypadkowa rzeczywistość dzięki temu okazała się o wiele prostsza. Dziękuję za każde słowo otuchy, za każdy gest przyjaźni. Jestem pewny, że zawsze będę mógł liczyć na ich pomoc i wsparcie.
(EM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Michał Bajor o żonie i dzieciach. Mówi o biologii, żałuje tylko jednego [WIDEO]
- Jak mieszka i żyje Kayah? Apartament w Wenecji zapiera dech w piersiach
- 80-letni Rosiewicz ma żonę w wieku córki! Poderwał ją na wyborach miss
- Koncert Alicji Majewskiej na weselu nie dla każdego. Piosenkarka ma twarde warunki