Mocne słowa Macieja Kasperkowiaka w sprawie niedzielnego protestu w Inowrocławiu

W niedzielę w Inowrocławiu odbyła się akcja poparcia dla rodziców osób niepełnosprawnych protestujących w Sejmie. Wśród protestujących w Solankach byli też inowrocławscy politycy i samorządowcy.

Dlatego głos w sprawie postanowił zabrać Maciej Kasperkowiak, który przez wiele lat razem ze świętej pamięci Wiesławem Szczepańskim zabiegał o to, by na inowrocławskie drogi powróciły specjalne busy przewożące niepełnosprawnych, działające w systemie radio-taxi.

Oto list, jaki nam przesłał:

"To naprawdę piękne, że z całej Polski płyną gesty wsparcia w stronę osób niepełnosprawnych. Przeglądając jednak zdjęcia z inowrocławskiej akcji poparcia, chciałbym zapytać obecnych tam licznych polityków, w tym prezydenta Brejzę o jedną rzecz.
[i]Gdzie byliście, kiedy Miasto Inowrocław likwidowało specjalistyczny transport dla osób niepełnosprawnych? [od redakcji: ratusz twierdził, że nie może w ten sposób wspierać osób niepełnosprawnych. Pisaliśmy o tym tutaj]

Walczyliśmy o to ze świętej pamięci Wiesiem Szczepańskimi. Przegraliśmy. Przegraliśmy przede wszystkim z wami – politykami z jednej i drugiej strony barykady.
Wielu osobom, które są uzależnione od specjalistycznego transportu przekreślono szanse na normalne życie, innym bardzo utrudniono funkcjonowanie.
Mogliście pomóc, wesprzeć, a tego nie robiliście. Nie dziwcie się więc moim emocjom, gdy teraz widzę Waszą nagłą aktywność.
Sprowadzacie heroiczną walkę osób niepełnosprawnych o godność do zwykłej walki politycznej, a upolitycznienie jest ostatnią rzeczą, jaka w tej walce jest potrzebna".

Na naszym Facebooku głos w sprawie zajęła Pani Agnieszka:

"To ja byłam organizatorem niedzielnego spotkania oraz grupa rodziców dzieci niepełnosprawnych, nie żaden polityk. Nie interesuje mnie polityka, liczy się dla mnie człowiek i nie ukrywam, że wsparcie jakie otrzymujemy nie ważne czy to PiS czy PO czy kto inny pomaga. Mieli Pańswo również szansę wesprzeć dzieci niepełnosprawne i ich rodziców. Bardzo nam miło, że wsparli nas radni oraz Pan Prezydent" - napisała.

Oto natomiast odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od Adriany Herrmann, rzecznika prasowego prezydenta Inowrocławia:

"Wszystkim mieszkańcom Inowrocławia i Panu Kasperkowiakowi, przypominamy, że władze miasta podejmując kolejne działania i inwestycje mają na uwadze osoby niepełnosprawne. Ponadto wbrew sugestiom, prezydent nigdy nie był obojętny na los osób niepełnosprawnych. Sumienie prezydenta jest czyste. Dlaczego? Oto kilka argumentów.
W trosce o osoby niepełnosprawne prezydent zabezpieczył środki w budżecie na zakup do taboru komunikacji miejskiej autobusów dostosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych. Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza doprowadził do uruchomienia Środowiskowego Domu Samopomocy, w którym odbywają się zajęcia dla osób niepełnosprawnych umysłowo. Wykwalifikowana opieka prowadzi rehabilitację prawie stu chorych. Jest to też ulga dla samotnych osób, które na co dzień opiekują się ciężko chorymi członkami rodziny.
Ponadto osoby niepełnosprawne w Inowrocławiu mają pierwszeństwo w uzyskaniu prawa do lokalu socjalnego (nie mylić z natychmiastowym otrzymaniem mieszkania).
Realizując inwestycje drogowe prezydent również pamięta o osobach niewidomych, montując odpowiednie zabezpieczenia np. przy przejściach dla pieszych. Z kolei z myślą o osobach poruszających się na wózkach inwalidzkich, przy remontach i przebudowach dróg likwidowane są zbyt wysokie progi.
Pan Maciej Kasperkowiak pyta, gdzie byli politycy i prezydent Inowrocławia - odpowiadamy - prezydent Ryszard Brejza był i jest na wszelkich akcjach charytatywnych. Wspiera zbiórki finansowo (ze środków własnych), obejmuje je patronatem, promuje, przeznacza różne przedmioty na licytację. Nie ogranicza się do pojedynczych imprez charytatywnych i nie odmawia pomocy tym, którzy zgłaszają się z prośbą o pomoc w organizacji podobnych wydarzeń.
Nie zapominajmy o Podstawowej Szkole Integracyjnej im. Powstańców Wielkopolskich, która jest bardzo dobrze doposażona. Prezydent zabiega o utrzymanie jej na wysokim poziomie, również w zakresie zatrudnianych specjalistów. Klasy integracyjne (I-III), do których uczęszczają dzieci niepełnosprawne, mają zapewnioną opiekę dwóch osób.
Prezydent zapewnia także transport dzieciom niepełnosprawnym do szkół. Na ten cel przeznaczane są pieniądze z budżetu miasta, ponieważ są takie możliwości prawne. Natomiast odnosząc się do bezpłatnych przejazdów dla dorosłych osób niepełnosprawnych, jakie miasto przez wiele lat finansowało, przypominamy że mimo szczerych chęci, ze względów prawnych (radcy prawni Urzędu Miasta Inowrocławia wyrazili jednoznaczną negatywną opinię w tej sprawie) miasto nie może dofinansowywać takich kursów z budżetu. Informowaliśmy o tym niejednokrotnie. Pan Kasperkowiak powołuje się na świętej pamięci Wiesława Szczepańskiego, dlatego i my przypomnimy, że znając podstawę prawną, krótko przed swoim odejściem, pan Szczepański przyznał prezydentowi rację w tym zakresie".

Tak było w trakcie niedzielnego protestu w Solankach: