Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie Agro. Anna Tyma z KGW w Wielu: Koronawirus kiedyś minie, skupiamy się na myślach o przyszłości

Ewelina Sikorska
Ewelina Sikorska
Wśród kół gospodyń wiejskich w Kujawsko-Pomorskiem, najpopularniejszym jest KGW działające we Wielu (powiat nakielski). Udowodnił to plebiscyt Mistrzowie Agro!
Wśród kół gospodyń wiejskich w Kujawsko-Pomorskiem, najpopularniejszym jest KGW działające we Wielu (powiat nakielski). Udowodnił to plebiscyt Mistrzowie Agro! nadesłane
- Łączy nas coś znacznie więcej niż wspólna pasja, mam na myśli przyjaźń - podkreśla Anna Tyma, szefowa Koła Gospodyń Wiejskich w Wielu (gmina Mrocza, powiat nakielski). Właśnie to koło zdobyło, w województwie kujawsko-pomorskim, tytuł KGW Roku 2020.

- Koło we Wielu działa od 61 lat, jakie były jego początki?

- Historia naszego Koła Gospodyń Wiejskich sięga 1959 roku - członkinie poznawały tajniki kroju i szycia, gotowały, szydełkowały. Pierwszą przewodniczącą była Władysława Godziszewska. Dodajmy, że najpierw powstało kółko rolnicze, a przy nim zawiązało się koło pań, które nie miały wspólnego miejsca spotkań, więc spotykały się we własnych domach. To się zmieniło w 1962 roku, kiedy powstały u nas świetlica i remiza. Członkiniom pomocą służyli harcerze, osoby związane z kółkiem rolniczym i strażacy. Właśnie, jeśli o ochotnikach mowa, chciałabym podkreślić, że w dalszym ciągu możemy liczyć na ich wsparcie. Bardzo dobrze układa nam się także współpraca z radą sołecką. Najdłużej funkcję przewodniczącej pełniła Halina Śledzik - przez 21 lat. Co ciekawe, skarbniczką z najdłuższym, bo aż czterdziestoletnim stażem, była natomiast... Halina Śledzik. Zgadza się, imię i nazwisko to samo, jednak mowa o innej pani. Panie Haliny należą do tej samej rodziny.

Polecamy również: "Przekonałem się, ile jest dookoła dobrych dusz" - mówi Arkadiusz Jąkalski, sołtys numer 1 w Kujawsko-Pomorskiem

- KGW to nie tylko wspólne pasje i talenty, ale chyba również i więzi?

- Wydaje mi się, że jesteśmy dla siebie kimś znacznie więcej niż znajomymi, które łączy miłość do kuchni. Jesteśmy przyjaciółkami. Dzielimy się troskami i radościami, naradzamy się w tej czy inne sprawie, a nie ograniczamy do zdawkowego „cześć”. Dzwonią do mnie prawie wszystkie członkinie. Kobieta da kobiecie największe wsparcie. Starsze panie ubolewają, bo - przez koronawirusa - nie możemy się spotkać jak kiedyś. Chcę, żeby wiedziały, że stale o nich pamiętam, więc dzwonię i pytam o samopoczucie. 4 grudnia wypadały imieniny Barbary, a mamy cztery Basie. Nie mogłyśmy urządzić im zabawy, więc chociaż je obdzwoniłam. Odbijemy to sobie kiedyś.

- Mówi pani o koleżankach z dużą troską, ale i z czułością.

- Bo ja jestem trochę jak ich mama (śmieje się). O każdej zawsze myślę - czy dobrze się czuje, czy nie ma kłopotów. Dziewczyny mnie wybrały, więc czuję się w pewnym sensie za nie odpowiedzialna. Robię wszystko, aby nikogo nie zawieść. Chcę służyć pomocną ręką i dobrym słowem. Tym bardziej cieszy mnie wspólny sukces, który odniosłyśmy w plebiscycie Mistrzowie Agro. Przyznam, że na bieżąco sprawdzałyśmy wyniki. Ostatniego dnia głosowania, po godzinie 21, akurat czytałam w domu książkę. Nagle telefon od dziewczyn: sprawdź wyniki, mamy pierwsze miejsce! Jesteśmy z niego wyjątkowo dumne i dziękujemy za wszystkie głosy naszym sympatykom. Zwycięstwo mobilizuje nas do dalszej pracy.

- Od dwóch lat stoi pani na czele koła. Co udało się zdziałać od startu?

- Tak, jestem przewodniczącą od 2018 roku, ponad dwa lata. W sumie dopiero (śmieje się). Ten czas dość szybko upłynął, bo na starcie zamaszyście zabrałam się do pracy, dużo udało się zrobić. Jestem zadowolona i z naszych członkiń, i z siebie. Mamy piękną świetlicę, dobrze wyposażoną. Dużo pozyskałyśmy od sponsorów. Kupiłyśmy zmywarkę, rolety, firanki. Dbamy o funkcjonalną kuchnię, ale także o przytulną salę. Nie chciałyśmy ponurego pomieszczenia, tylko miejsce nastrajające do radości i zabawy. Czuć u nas klimat kobiecej ręki. Jestem zadowolona także z jeszcze jednej rzeczy. Kiedy zostałam przewodniczącą, sporo kobiet się przyłączyło do naszego grona - Koło Gospodyń Wiejskich kojarzy się zazwyczaj z seniorkami, a dopisały się panie po trzydziestce. W tym momencie najmłodsza członkini ma 26, a nasza najstarsza seniorka, pani Stanisława - 95 lat. Piękny wiek.

Sprawdź też: "Ceny tuczników najniższe w historii wolnej Polski", mówi Krzysztof Chmielewski, rolnik numer 1 w Kujawsko-Pomorskiem

- Jak wygląda wasza działalność w czasie pandemii?

- Ten 2020 rok jest taki jakby... kradziony. Pamiętam, że w lutym nazbierałyśmy parę fantów i szampańsko bawiłyśmy się podczas imprezy karnawałowej. Z kolei na początku marca świętowałyśmy Dzień Kobiet - wyjechałyśmy do zajazdu na obiad i kawę. Następnego dnia szok - ogłoszono restrykcje i gruchnęła wieść, że sytuacja jest niezwykle poważna. Zaczęło pojawiać się hasło „pandemia”. To zmieniło cały świat, w tym również naszą rzeczywistość. Miałyśmy piękne plany. Chciałyśmy m.in. zaprosić sąsiadki z okolicznych wiosek - przewodniczące innych KGW z delegacjami - na spotkanie pod hasłem „W rezerwacie”. Właśnie! Mamy przepiękne tereny, bo położone w kręgu trzech jezior. Możemy się pochwalić wieżą widokową, rezerwatem, masą cudownych ptaków. Jest tutaj co podziwiać. Wracając do spotkania - wierzę, że uda nam się zobaczyć w większym gronie. Nie poddajemy się, lecz skupiamy na myślach o przyszłości. Oczywiście, wyłącznie w jasnych barwach.

Latem - w momencie, gdy przypadków koronawirusa było w Polsce znacznie mniej, udało nam się poczuć tak jak kiedyś. Nabrałyśmy przysłowiowego wiatru w żagle. Na początku lipca wybrałyśmy się nad morze - niby tylko na jeden dzień, ale zawsze coś. We wrześniu zaś uczestniczyłyśmy w ogólnopolskim zjeździe gospodyń wiejskich w Licheniu - szłyśmy z darami do ołtarza. W czasach, kiedy nie było koronawirusa, bardzo dużo się u nas działo. Jesteśmy co roku w programie Region Pełen Lata na TVP Bydgoszcz. Uczestniczymy w cyklicznych targach na terenie KPODR w Minikowie. Kiedy w 2019 roku „Gazeta Pomorska” zorganizowała Nasze Dobre, targi na bydgoskiej Łuczniczce - tam też można było nas spotkać. Pandemia kiedyś minie. Dajemy słowo, że znów będziecie mogli spotkać gospodynie w niebieskich strojach krajeńskich, które są tradycyjnym strojem w gminie Mrocza. Nasze specjały znów będą na Państwa czekać.

- Jeśli mowa o przysmakach, z czego dokładnie słynie najpopularniejsze KGW?

- Dużo i chętnie pieczemy. Osobiście uwielbiam ciasto o przewrotnej nazwie zemsta teściowej. Rewelacja! Wiśnie, galaretka, zapieczona beza. Sporym powodzeniem wśród smakoszy cieszy się także malinowa chmurka - kruche ciasto, maliny w galaretce, serek mascarpone z śmietaną plus beza z migdałami. Tyle o słodkościach, bo na stoiskach wystawiamy też chleb ze smalczykiem, swojskie ogórki i najróżniejsze dodatki - w menu są choćby mięso na kapuście czy gęsina, które mają swoich zagorzałych wielbicieli. Korzystamy ze świeżych składników, najcenniejszych darów z naszego regionu, więc to, co serwujemy, zależy od pory roku. Mamy znajomego sadownika, możemy liczyć na bardzo dobrej jakości owoce. Jesienią robimy domowe przetwory ze śliwek i z jabłek - potem sprzedajemy te nasze słoiczki. Przed Bożym Narodzeniem dużą popularnością cieszą się, na przykład, śliwki z czekoladą, które można dodawać do pierników. Właśnie! Piekłyśmy i sprzedałyśmy też własne pierniki. Grosik do grosika, coś się udaje zebrać na nasze cele. Mamy sympatyków w Nakle i w okolicach Więcborka. Dzwonią i pytają o nasze wyroby. To niezwykle budujące.

- Zdrowie to podstawa, ale czego jeszcze można paniom życzyć?

- W miarę możliwości staramy się rozwijać, więc na pewno dalszego rozwoju, energii oraz nowych pomysłów. Zdradzę, że w maju będzie okazja do świętowania - zdaję maturę! Mam za sobą duży bagaż doświadczeń, sporo przeszłam, ale dostałam szansę od życia i mam zamiar z niej skorzystać. Proszę mi uwierzyć, nigdy nie jest za późno na to, aby realizować plany i spełniać swoje marzenia. A już zwłaszcza, kiedy ma się tak mocne wsparcie w przyjaciółkach i w mężu.

Dziewczyny, Romku - dziękuję za to, że jesteście.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska