To miałby być rewanż za odmowę startu Unibaksu w finale Enea Ekstraligi. W ramach kary Adrian Miedziński straciłby dziką kartę na Grand Prix Polski, a Paweł Przedpełski nie pojechałby w sobotnim finale Drużynowych Mistrzostw Świata juniorów w Pardubicach - takie są nieoficjalne informacje.
Juniora Unibaksu broni jednak trener Marek Cieślak. - Nie dopuszczę do sytuacji, żeby Pawła skreślono ze składu reprezentacji. To nie jego wina, że znalazł się w takim bagnie w Zielonej Górze. Zasłużył na start w finale.
Pozostała jeszcze kwestia dzikiej karty na GP Polski 5 października na Motoarenie. Zmienić polskiego kandydata będzie jednak bardzo trudno, bo Adriana Miedzińskiego zaakceptowała już Międzynarodowa Federacja Motocyklowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat