Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miron Klomfas, prezes B-Act w Bydgoszczy: - Nie lubię syndromu odkładania spraw na później i gier korporacyjnych

agad
Miron Klomfas:  W B-Act zaczynałem od prac typowo asystenckich, administracyjnych. Miałem jednak wielkie chęci do pracy i zdobywania wiedzy, co - z perspektywy czasu - opłaciło się.
Miron Klomfas: W B-Act zaczynałem od prac typowo asystenckich, administracyjnych. Miałem jednak wielkie chęci do pracy i zdobywania wiedzy, co - z perspektywy czasu - opłaciło się. Nadesłane/B-Act
W pracownikach najbardziej ceni ich dobre chęci, wolę walki i myślenie w przód.

- Urodziłem się w Bydgoszczy, szkołę podstawową kończyłem we Włocławku, ale dalszą edukację kontynuowałem znowu w Bydgoszczy, w pierwszym liceum ogólnokształcącym - wspomina Miron Klomfas, prezes spółki B-Act w Bydgoszczy. - Studiowałem w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Tak się składa, że w Bydgoszczy zawsze mieszkałem w śródmieściu.

Lubię to miasto z powodu jego wielkości, nie jest za małe, i nie jest za duże. Mam też słabość do naszych pięknych kamienic!

Najbardziej podoba mi się jednak Myślęcinek, botanik - może dlatego, że sporo tam trenuję, poza tym bardzo lubię przyrodę.

Co mi się w Bydgoszczy nie podoba? System komunikacyjny oraz to, że brakuje wsparcia dla lokalnych firm. Mamy dużo świetnych mikro- i małych przedsiębiorców, pomóżmy im! Duzi, jak choćby PESA już świetnie sobie radzą, zresztą bardzo im kibicuję!

Powinniśmy znaleźć silne strony naszego miasta i na nich głównie się skupić. Nie można rozwijać się we wszystkich kierunkach naraz, trzeba się w czymś wyspecjalizować.

Akta osobowe: Miron Klomfas: wiek: 38 lat, mieszka: Bydgoszcz, firma: B-Act, stanowisko: prezes zarządu, hobby: triathlon, zarządzanie inwestycjami, studiował: zarządzanie i marketing, ulubiona potrawa: aglio olio, tatar, największy sukces: zawodowy - współtworzenie firmy B-Act; osobisty - żona

 

Do B-Actu trafiłem w 1997 roku. Zaczynałem od prac typowo asystenckich, administracyjnych. Miałem jednak wielkie chęci do pracy i zdobywania wiedzy, co - z perspektywy czasu - opłaciło się. Każdemu więc polecam przejście wszystkich szczebli w firmie, taka praktyka to najlepsza nauka.

Nasza firma zajmuje się doradztwem przy przygotowaniu (dokumentacje przetargowe, projektowe, studia wykonalności, wnioski o dofinansowanie), realizacją (inżynier kontraktu, inwestor zastępczy, kierownik projektu) oraz rozliczaniem inwestycji infrastrukturalnych, takich jak: oczyszczalnie ścieków, biurowce, drogi, baseny, fabryki, porty, stacje uzdatniania wody.

W pracownikach najbardziej cenię ich dobre chęci, wolę walki i myślenie w przód. Wiedza i doświadczenie wtedy przyjdą same.

Nie lubię "spychologii" i prowadzenia gier korporacyjnych.

Trenuję triatlon, a w tak zwanym międzyczasie, nadrabiam relacje z rodziną i znajomymi. Korzystając z okazji zapraszam 1 września na zawody do Borówna i na stadion Zawiszy. Będę startował na dystansie iron man (dla osób uprawiających triathlon: pływanie, bieg i jazda na rowerze - red.) Każdy kibic jest mile widziany!

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska