Patrol drogówki z Inowrocławia stwierdził, że kierowca toyoty miał na liczniku 128 km/h, a powinien mieć maksymalnie 90.
- Gdy tylko policjanci dali mu sygnał do zatrzymania się, kierujący tego polecenia nie wykonał. Policjanci rozpoczęli za nim pościg. Jednocześnie informacja o uciekającym kierowcy została natychmiast przekazana do policjantów z Bydgoszczy. W tym kierunku bowiem jechał pojazd. Dziesięć minut później, w miejscowości Brzoza, samochód został zatrzymany przez bydgoską policję. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna był trzeźwy - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
55-latek z Kruszwicy stracił już prawo jazdy. Będzie też musiał tłumaczyć się przed sądem, bo tam niebawem trafią zebrane przeciwko niemu materiały.
- Mężczyźnie grozi kara aresztu albo grzywna. W jego przypadku także sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów - podkreśla Drobniecka.
Program Stop Agresji Drogowej, a w nim sytuacja z Inowrocławia:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"