Mieszkańcy SM "Zazamcze" we Włocławku zaskoczeni dopłatami. I pytają: - Dlaczego takie wysokie?

Do mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej "Zazamcze" we Włocławku dotarło ostatnio rozliczenie mediów za ubiegły rok. Chodzi między innymi o rozliczenie centralnego ogrzewania i ciepła na podgrzanie wody. I okazało się, że mieszkańcy muszą sięgnąć głęboko do kieszeni. Bo dopłaty są nawet rzędu 500-800 złotych. Część spółdzielców nie ukrywała zaskoczenia.

Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Zazamcze" we Włocławku przypomina więc, że rozliczenia centralnego ogrzewania i podgrzania wody wynikają z regulaminu uchwalonego przez Radę Nadzorczą. A na to, po obliczeniu wszystkich kosztów poniesionych w związku z produkcją i dostawą ciepła w ubiegłym roku, zaliczki wpłacane co miesiąc okazały się niewystarczające wpływ miały trzy czynniki.

Po pierwsze - gwałtowny wzrost cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla, który skutkował wydatkowaniem przez spółdzielnię ponad 9 mln złotych. Dla porównania spółdzielnia podaje, że w roku 2020 zapłaciła za te uprawnienia 2 mln 820 tys. złotych, a więc ponad 3 razy mniej.

Po drugie - jak podaje zarząd, rok ubiegły był najchłodniejszy od wielu lat. Średnioroczna temperatura wynosiła w Polsce 8, 7 stopni Celsjusza, podczas gdy w 2020 roku było to 9,9 stopnia Celsjusza, a w roku 2019 - 10, 2 stopnia Celsjusza. Z tego powodu sezon grzewczy w ub. roku był wydłużony. A to skutkowało zwiększonym o 1.457 ton zużyciem węgla w ciepłowni SM Zazamcze we Włocławku i koniecznością większej ilości praw do emisji dwutlenku węgla. A dodajmy, że obowiązek zakupu tych uprawnień jest elementem unijnej polityki klimatycznej.

Po trzecie - zaliczki pobierane przez spółdzielnię na poczet centralnego ogrzewania w ubiegłym roku były na poziomie zbliżonym do roku 2020 i były jednymi z najniższych we Włocławku. Dodajmy, że od 1 lipca ub. roku stawka 2,60 złotych za metr kwadratowy mieszkania została podniesiona o 10 groszy.

Co spółdzielców czeka w tym roku? Od 1 lipca wyższe zaliczki na centralne ogrzewanie stały się faktem. Ale zarząd spółdzielni podkreśla, że wziął pod uwagę postulaty spółdzielców, którzy chcieli, żeby zaliczki były ustalone na poziomie prognozowanych kosztów, tak aby uniknąć znaczących dopłat po rozliczeniu.

Zarząd szacuje, że spółdzielnia na zakup uprawnień do emisji dwutlenku węgla przez ciepłownię wyda około 13-14 milionów złotych. Przypomina też, że obecnie ceny węgla to 1600-1700 złotych za tonę netto. Tymczasem średnioroczna cena w ub. roku to około 287 złotych. - Także ceny energii elektrycznej zużywanej w toku produkcji ciepła są na niespotykanym poziomie - wyjaśniają władze spółdzielni. I dodają, że w stosunku do 2020 roku to wzrost 3-krotny.

Zarząd podkreśla też, że działalność Spółdzielni Mieszkaniowej "Zazamcze" we Włocławku w zakresie wytwarzania ciepła na rzecz ogrzewania mieszkań i podgrzania wody opiera się na zasadzie non profit, a spółdzielnia nie uzyskuje z tego tytułu żadnych dochodów.